Ścieki znów płyną do Wisły w Warszawie. To przez deszcz
Ścieki z Warszawy znów płyną do Wisły. Jeden z mieszkańców stolicy zauważył, że wbrew zapowiedziom służb i rządu, z kanału technicznego przy Moście Północnym wciąż przelewają się nieczystości. Okazuje się, że winny jest deszcz.
Ścieki z Warszawy po awarii kolektorów znajdujących się pod dnem Wisły, zamiast do wartej miliardy złotych oczyszczalni Czajka, trafiały do Wisły. Po interwencji władz, za pomocą pompy, rurociągu i mostu pontonowego wszystkie nieczystości trafiać do oczyszczalni.
Tak się jednak nie dzieje. Jeden z mieszkańców stolicy już w poniedziałek zauważył, że z kanału burzowego przy Moście Północnym wciąż przelewają się ścieki. Taka sama sytuacja była w środę rano. Waldemar Kamiński domagał się odpowiedzi od Wód Polskich, dlaczego tak się dzieje.
Ścieki znów płyną do Wisły w Warszawie. To przez deszcz
Okazuje się, że winny jest deszcz. Pompa jest w stanie "przerobić" 3,5 metra sześciennego ścieków na sekundę. Opady z ostatniej doby spowodowały, że kanałem burzowym płynie ich teraz 4,6 metra.
- To, co jest górką, wpada do Wisły - wyjaśnił Sergiusz Kieruzel, rzecznik Wód Polskich. W Rozmowie z TVN Warszawa oszacował, że sytuacja unormuje się, gdy deszczówka spłynie, czyli do końca dnia.
Czytaj też: Warszawa. Awaria oczyszczalni ścieków Czajka. Nieczystości wciąż spływają do Wisły
Warszawa: oczyszczalnia ścieków Czajka. Tajemnicza zapowiedź Sebastiana Kalety z PiS
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl