Rzeka i staw to nie lodowisko. Jak reagować, gdy załamie się lód? (WIDEO)
Poruszanie się po lodzie bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie.
Wchodzenie na zamarznięte zbiorniki wodne zawsze jest ryzykowne. Lód ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Poruszanie się po lodzie bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie. Bezwzględnie powinno unikać się samodzielnego przebywania na lodzie.
Aby uniknąć wypadków w trakcie czynnego wypoczynku na śniegi i lodzie, warto stosować kilka niezbędnych rad:
- do zjeżdżania na nartach, sankach wybierajmy miejsca oddalone od ruchu samochodowego
- nie stójmy blisko zjeżdżających saneczkarzy
- unikajmy stania pod drzewami, okapami, dachami, na których zgromadził się śnieg oraz sople lodu w znacznej ilości
- zawsze informujmy (w domu, schronisku) dokąd i którędy idziemy oraz planowym czasie powrotu
- na wycieczki po górach, lodzie wybierajmy się w zaufanym towarzystwie biorąc ze sobą sprawne środki łączności i asekuracyjne (kolce lodowe, kamizelka asekuracyjna)
- nie ślizgajmy się na zamarzniętych rzekach i jeziorach, korzystajmy raczej z zorganizowanych lodowisk oraz innych form czynnego wypoczynku na lodzie
Zbliżające się ferie zimowe to głównie czas wypoczynku dzieci i młodzieży. Nieprzemyślane, lekkomyślne korzystanie z uroków zimy może zakończyć się tragicznie. Kontrolujmy, gdzie bawią się nasze dzieci. Uczulmy je na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą zabawa na zamarzniętych rzekach i jeziorach. Sprawdźmy czy w razie potrzeby będą umiały wezwać pomoc. Wyposażmy młodsze pociechy w kartkę w wewnętrznej kieszeni kurtki, z ważnymi numerami telefonów. Uczmy przewidywania i unikania sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu.