Ruina na kółkach. Niesprawny autobus regularnie woził pasażerów

Jeżdżący po ulicach okolic Otwocka autokar został zatrzymany do kontroli przez pracowników Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Ich obawy wzbudził fatalny wygląd zewnętrzny pojazdu. Gdy przyjrzano się dokładniej, było jeszcze gorzej.

Inspektorzy byli zdumieni wyglądem autobusu oraz liczbą stwierdzonych usterek.

Źródło zdjęć: © Główny Inspektorat Transportu Drogowego | gitd.gov.pl

Mateusz Patyk

2 lipca 2018, 12:12

Mazowieccy inspektorzy wzięli pod lupę zbiorowy transport kursujący na regularnych liniach w podwarszawskim Otwocku. Jeden z będących w użyciu autobusów wyróżniał się poobijaną karoserią. Po bliższych oględzinach stwierdzono niezdatność pojazdu do dalszej jazdy. Jego stan techniczny był daleki od wzorcowego.

Lista usterek jest spora. W skontrolowanym autokarze odkryto nadmiernie skorodowaną i niekompletną kratownicę, uszkodzoną podłogę przy ostatnim rzędzie siedzeń pasażerów, niesprawne drzwi wejściowe oraz pęknięte pióro resoru. A to był dopiero początek.

PRZECZYTAJ: Kierowca autobusu zawiózł pasażerów na stację paliw. Oburzona czytelniczka napisała list

Inspektorzy zauważyli także wycieki płynów eksploatacyjnych, nadmierne luzy w układzie kierowniczym, różną rzeźbę bieżnika opon na drugiej osi, brak ramienia wycieraczek przeciwdeszczowych, niepewne mocowanie siedzeń oraz niesprawne światła: pozycyjne tylne, podświetlenia tablicy, kierunkowskazy boczne i przeciwmgielne tylne. Dodatkowo tylna szyba zamontowana w autobusie nie miała wymaganej homologacji.

Oczywiście pracownicy ITD nie mieli innego wyjścia, jak odebrać dowód rejestracyjny pojazdu. Jak można przeczytać w komunikacie na stronie Inspektoratu, autobus stwarzał zagrożenie nie tylko dla kierującego i pasażerów, ale także dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Teraz czeka go tylko jeden kurs - na złomowisko.