RegionalneWarszawaRozpoczęły się zdjęcia do filmu "Dywizjon 303". "To byli zwycięzcy. Wspaniali piloci"

Rozpoczęły się zdjęcia do filmu "Dywizjon 303". "To byli zwycięzcy. Wspaniali piloci"

Pod Warszawą ruszyły zdjęcia do filmu "Dywizjon 303".

Rozpoczęły się zdjęcia do filmu "Dywizjon 303". "To byli zwycięzcy. Wspaniali piloci"
Karol Lewandowski

12.08.2016 15:45

Maciej Zakościelny i Piotr Adamczyk wystąpią w "Dywizjonie 303", do którego zdjęcia rozpoczęto w środę w Drwalewie niedaleko Warszawy. Film o polskich lotnikach biorących udział w Bitwie o Anglię reżyseruje, na podstawie książki Arkadego Fiedlera, Wiesław Saniewski.

Dywizjon 303 (1940-1946) był jedną z najlepszych i najskuteczniejszych jednostek myśliwskich w czasie II wojny światowej. Podczas Bitwy o Wlk. Brytanię zaliczono mu 126 pewnych zestrzeleń - najwięcej spośród dywizjonów myśliwskich biorących udział w bitwie. Pilotami Dywizjonu 303 byli m.in.: Jan Zumbach, Witold Urbanowicz, Zdzisław Krasnodębski i Czech Josef Frantiszek.

W filmie realizowanym przez Wiesława Saniewskiego, produkcji polsko-brytyjskiej, główną rolę - Jana Zumbacha - gra Zakościelny. Adamczyk wciela się w Witolda Urbanowicza.

"To byli zwycięzcy. Wspaniali piloci"

- Pokażemy bohaterstwo, pasję zwyciężania oraz charaktery w trudnych sytuacjach. Spektakularne zwycięstwa Polaków w Bitwie o Anglię - powiedział dziennikarzom Saniewski.

- Chcemy opowiedzieć o fantastycznych, pięknych ludziach, którzy w sytuacji dla siebie niezwykłej, poza granicami kraju, walczyli o wolność tego kraju - mówił reżyser. - Bywało tak, że leciało dwieście niemieckich Messerschmittów i - sześć samolotów z polskimi pilotami z naprzeciwka - powiedział o bohaterstwie Dywizjonu 303.

- To byli zwycięzcy. Wspaniali piloci, w tamtym momencie najlepsi w swoim fachu na świecie. Mieli wdzięk, energię, pasję, uśmiech. Wzbudzali zachwyt, kochały się w nich angielskie kobiety - opowiadał reżyser.

Wizyta synów A. Fiedlera na planie zdjęciowym

W pierwszym dniu zdjęciowym wizytę na planie w Drwalewie złożyli synowie Arkadego Fiedlera - Marek Fiedler i Arkady Radosław Fiedler. Arkady R. Fiedler wyraził nadzieję, że film zwiększy wiedzę na temat Dywizjonu 303 i jego wpływu na losy Europy podczas II wojny światowej zwłaszcza wśród młodszej części publiczności.

- Spodziewamy się, że to będzie dobry film, że będzie interesujący, że młody widz dowie się m.in. z tego filmu, że Polacy nie zawsze przegrywali, że potrafili zwyciężać i to w sposób wręcz spektakularny - powiedział syn autora książki "Dywizjon 303". Dokonania tych pilotów to dla Polaków "powód do dumy i wielkiej chwały - podkreślił.

- Anglicy, którzy są raczej powściągliwi, wychwalali podczas wojny Polaków pod niebiosa. Ojciec dowiedział się o naszych lotnikach z angielskich gazet, gdy czytał entuzjastyczne artykuły o nich - opowiadał Fiedler.

Zdjęcia potrwają do lipca 2017 roku

Zdjęcia do "Dywizjonu 303" potrwać mają do lipca 2017 r. Będą realizowane w Polsce - w okolicach Warszawy i okolicach Krakowa - a także w Wlk. Brytanii.

Producent Jacek Samojłowicz powiedział w środę dziennikarzom, że do Polski na potrzeby filmu sprowadzony będzie brytyjski samolot myśliwski Hurricane z czasu II wojny światowej.

Budżet filmu

Budżet "Dywizjonu 303" to 14 mln zł. Planowane jest, że na 110 minut filmu ok. 27 minut przedstawiać będzie walki powietrzne, wygenerowane w komputerze. Widzowie mogą spodziewać się "efektów specjalnych na poziomie światowym" - zapowiedział Samojłowicz.

Wyjawił też, że producenci chcieliby, aby do polskiej obsady dołączyli aktorzy brytyjscy i amerykańscy "z pierwszej półki"; nie podał jednak jeszcze konkretnych nazwisk. Zgodnie z planami twórców, polska premiera filmu odbędzie się jesienią 2017 r.

Samojłowicz poinformował, że film - realizowany w dwóch językach, polskim i angielskim - będzie miał także specjalną premierę w Londynie oraz że planowana jest jego dystrybucja kinowa za granicą, w Wlk. Brytanii i USA.

Będzie to film wojenny, z wątkami miłosnymi. Główna akcja obejmie lata 1939-1940.

W środę w Drwalewie realizowano m.in. scenę rozgrywającą się 1 września 1939 r., gdy grany przez Macieja Zakościelnego Jan Zumbach dowiaduje się o wybuchu wojny. Zumbach ma kontuzjowaną nogę i przebywa w szpitalu. Mimo kontuzji decyduje się opuścić szpital, gdyż chce walczyć.

Piotr Adamczyk: "Nie możemy zrobić złego filmu o tak ważnym fragmencie polskiej historii"

Na planie obecny był również - pracujący nad inną sceną - Piotr Adamczyk, który wciela się w dowódcę Dywizjonu 303 Witolda Urbanowicza. - Na film o Dywizjonie 303 Polacy czekają od dawna. Praca nad nim to wyzwanie i odpowiedzialność. Nie możemy zrobić złego filmu o tak ważnym fragmencie polskiej historii - podkreślał aktor w rozmowie z dziennikarzami.

Pierwotnie mówiono, że reżyserem "Dywizjonu 303" będzie Łukasz Palkowski. Ostatecznie został nim Saniewski, autor m.in. filmów "Nadzór" (1983) i "Bezmiar sprawiedliwości" (2006).

Twórcy "Dywizjonu 303" poinformowali, że jest również projekt zrealizowania filmu o gen. Władysławie Andersie.

Źródło: (PAP)

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)