Rozbili „dziuplę” i odzyskali samochody. Policja zatrzymała podejrzanego pasera
Policjanci w namierzonej „dziupli” znaleźli także 2 skradzione samochody marki "Rover" i BMW X6, warte kilkadziesiąt tysięcy złotych.
18.04.2016 14:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Policjanci zatrzymali 33-letniego Pawła G. podejrzanego o paserstwo, kradzież z włamaniem do pojazdu oraz przerabianie pól numerowych. W warsztacie funkcjonariusze zabezpieczyli dwa skradzione auta, a także numeratory do nabijania znaków VIN, tablice rejestracyjne, wklejki identyfikacyjne oraz tabliczki znamionowe od innych skradzionych samochodów. Policjanci ujawnili również dokumenty i przedmioty świadczących o przestępczej działalności prowadzonej w tym miejscu.
33-letni Paweł G. ps. "Małpa" został zatrzymany w warsztacie, gdzie chwilę wcześniej zakończono nabijanie nowego pola numerowego w znajdującym się tam pojeździe . Świadczyły o tym charakterystyczne ślady na konstrukcji auta.
Skradzione samochody
Policjanci w namierzonej „dziupli” na terenie Ursusa znaleźli także 2 skradzione samochody marki "Rover", warte kilkadziesiąt tysięcy złotych i zabezpieczyli do badań "Bmw x6", które również może pochodzić z przestępstwa. Ponadto w warsztacie funkcjonariusze znaleźli numeratory do nabijania numerów VIN, komputery pokładowe, kluczyki i dowody rejestracyjne z pojazdów różnych marek, radia samochodowe, elementy karoserii oraz części mechaniczne. Co więcej, zabezpieczono nadpalone wklejki i tabliczki znamionowe pochodzące z innych skradzionych samochodów.
W warsztacie znaleziono m.in tzw. "koguty" oraz elementy karoserii wskazujące na to, że klientami tego warsztatu mogły być osoby świadczące usługi przewozowe, a bazą do klonowania były pojazdy jeżdżące jako taksówki. Skradzione samochody z przebitymi już numerami, „odmłodzone” wracały na drogę, pozostałości z oryginałów były sprzedawane lub trafiały na złom.
Zatrzymanemu mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Przeczytaj też: Uratował dziesiątki tysięcy Żydów. Warszawa uczci jego pamięć