Rodzice walczą, spółdzielnia nie chce rozmawiać
Dla swoich dzieci, mieszkańcy WSM Grochów zbierają podpisy pod petycją
05.09.2012 06:35
Rodzice dzieci walczą o renowacje dziadowskiego placyku z administracją osiedla WSM Grochów, która nie chce z rodzicami rozmawiać. Rodzice znaleźli inne miejsce na osiedlu, niezagospodarowane, z którego również są wyganiani i straszeni władzami miejskimi!
- Plac zabaw na ulicy Kobielskiej na Grochowie ma ponad 20 lat. Niektóre z urządzeń na nim zainstalowanych stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia dzieci. Żadne z nich nie posiada certyfikatów lub nawet deklaracji zgodności z dyrektywami i normami dotyczącymi elementów małej architektury. Należy w tym miejscu podkreślić, że prawidłowo wyposażony plac zabaw ma ogromny wpływ na rozwój psychiczny i fizyczny dzieci oraz na ich bezpieczeństwo - piszą na swojej stronie mieszkańcy WSM Grochów.
Na tak dużym osiedlu jak WSM Grochów powinno funkcjonować chociaż jedno miejsce, które umożliwiałby dzieciom miłe i przede wszystkim bezpieczne spędzanie czasu poprzez zabawę i ruch z całokształtem procesów poznawczych i emocjonalnych. W końcu dzieci szybko rosną i nie mogą czekać na plac zabaw kilka lat.
- Zarząd spółdzielni mówi, że obecny plac zabaw jest w zupełności wystarczający, a po prośbach, aby wymienili piach w piaskownicy usłyszeliśmy, że za dużo ich to kosztowało i zmniejszą piaskownicę - mówi zbulwersowana mieszkanka osiedla.
Zmodernizowany obszar terenu przeznaczonego na zabawę najmłodszych mieszkańców osiedla zmniejszy zagrożenie niszczenia zieleni wokół bloków mieszkalnych. Niestety dzieci niejednokrotnie wybierają zabawę na trawnikach i chodnikach niż na istniejącym placu zabaw. Nie jest to jednak ich wina.
Pieniądze na rewitalizację placu zabaw mogą zostać pozyskane w całości lub części z Funduszy UE. Kolejnym źródłem finansowania może być przeznaczenie środków wydatkowanych na organizację Dnia Dziecka, które są zbliżone do kosztów konstrukcji zabawowych instalowanych na terenach przeznaczonych dla dzieci.
- Szanowny Zarządzie WSM Grochów, może pora na zmiany i zamiast imprezy, po której na drugi dzień nie ma śladu czas zrobić coś dla naszych dzieci stałego? - apelują mieszkańcy osiedla.
Organizatorzy akcji zachecają sąsiadów do złożenia podpisu pod przygotowaną petycją.
Szczegóły sprawy można znaleźć na portalu społecznościowym .