Rodzice skarżą się na ośrodek dla niepełnosprawnych. "Chcą autystów zamknąć w domu"

Dzienny ośrodek wsparcia dla dorosłych niepełnosprawnych w Warszawie miał wyrzucić autystycznego Sebastiana z zajęć, bo "uderzył terapeutkę w rękę". Innego młodego chłopaka w ogóle nie przyjął. Dyrekcja ośrodka broni się, że chodzi im o bezpieczeństwo wszystkich uczestników terapii.

Nowy ośrodek dla niepełnosprawnych w Warszawie
Źródło zdjęć: © Urząd Miejski Warszawa

W październiku ubiegłego roku pod auspicjami dzielnicy Śródmieście zaczął działać nowy Ośrodek Wsparcia i Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (OWiRON) przy ul. Andersa 5 w Warszawie. Miało to być miejsce, gdzie młodzi dorośli z niepełnosprawnością sprzężoną (wieloraką) będą mogli korzystać z rehabilitacji, terapii oraz trenować umiejętności społeczne wśród rówieśników.

W listopadzie ośrodek rozpoczął nabór uczestników. Zgłosiła się do niego pani Edyta z autystycznym synem, 24-letnim Sebastianem. Sprawę opisał na Facebooku ruch obywatelski "Chcemy całego życia!", który pomaga autystycznym osobom.

Pani Edyta zgłosiła się z synem do ośrodka OWiRON w połowie grudnia ubiegłego roku. 24-letni Sebastian został przyjęty na zajęcia dzienne. Jak relacjonuje kobieta, pierwszego dnia już po trzech godzinach dostała telefon z ośrodka, że syn "bardzo źle się zachowuje".

"Usłyszałam, że Sebastian złamał swoim zachowaniem regulamin ośrodka. Co się stało? Uderzył terapeutkę w rękę! Powiedziałam, że to się nigdy wcześniej nie zdarzyło. Tłumaczyłam, że może źle się czuł, że to jego pierwszy dzień w nowym miejscu. Terapeutka była nieprzejednana. Powiedziała, że mam podpisać decyzję o rezygnacji" - opisuje pani Edyta.

"Opuściłam ośrodek w poczuciu ogromnego odrzucenia i żalu. Nikogo nie obchodziło, co będzie z nami dalej. Chciano się tylko nas pozbyć. Mnie i mojego syna. Jak najszybciej. Czułam się upokorzona i przerażona. Pierwszy raz zetknęłam się z tego typu traktowaniem. Syn przeszedł przez edukację specjalną bez większych problemów (szkoła podstawowa, gimnazjum integracyjne, liceum specjalne z internatem). Nigdy nie wykazywał zachowań agresywnych wobec terapeutów czy kolegów" - pisze kobieta.

"Zachowywał się wzorowo"

Rozmowę z pracownikami ośrodka źle wspomina również Dorota Próchniewicz, dziennikarka, autorka książek i działaczka społeczna. Jest mamą 24-letniego autystycznego Piotra. Ona również wraz z synem pojawiła się w śródmiejskim OWiRON-ie.

- W czasie rozmowy kwalifikacyjnej Piotr zachowywał się wzorowo. Był ogromnie zainteresowany ośrodkiem, w pracowni informatycznej natychmiast usiadł do komputera. Panie były nim zachwycone - opowiada Wirtualnej Polsce Dorota Próchniewicz. - Po kilku dniach dowiedzieliśmy się, że nie zostanie przyjęty, bo może wykazać "zachowania autoagresywne" i "będzie to przeszkadzało innym uczestnikom" - dodaje.

Jak twierdzi mama Piotra, na spotkaniu z pracownikami jej syn był spokojny i wesoły. To ona powiedziała terapeutom, że zdarza mu się czasem uderzyć siebie w rękę. Trwa to dosłownie kilka sekund i natychmiast przechodzi. Dorota poprosiła o pisemne uzasadnienie decyzji o nieprzyjęciu syna i czeka na odpowiedź już miesiąc.

- To nie było profesjonalne zachowanie. W ośrodku nie mają specjalistów od autyzmu i stąd nieznajomość tematu i obawa przed ludźmi autystycznymi - twierdzi Próchniewicz.

"Musimy dbać o bezpieczeństwo"

Dyrektor śródmiejskiego Centrum Pomocy Społecznej, które nadzoruje OWiRON, nie zgadza się ze wszystkimi zarzutami matek.

- Prowadzimy postępowanie w tej sprawie, kontaktujemy się z rodziną. Nie użyłabym jednak sformułowania, że Sebastian "został wyrzucony" z ośrodka, bo według naszej wiedzy wyglądało to inaczej - powiedziała Wirtualnej Polsce Anna Gawałkiewicz, dyrektor CPS dzielnicy Śródmieście. - Nie możemy jednak wyjaśnić, jak było, bo nie przekazujemy informacji odnoszących się do danych wrażliwych - dodała.

Jak stwierdziła dyrektor Gawałkiewicz, jej i pracownikom jest ogromnie przykro, że rodzice w taki sposób odebrali tę sytuację. - Musimy mieć jednak na uwadze bezpieczeństwo uczestników zajęć, a także pracowników - twierdzi Gawałkiewicz.

Szefowa CPS przyznaje, że takich ośrodków jak OWiRON, powinno być więcej. Także takich, które specjalizują się w pracy z autystycznymi osobami. - Nasz ośrodek jest dedykowany osobom z niepełnosprawnością sprzężoną i zapewnia terapię tylko w tym kierunku - mówi.

Jest kontrola w ośrodku

Burmistrz dzielnicy Śródmieście, Krzysztof Czubaszek, przysłał nam oświadczenie w tej sprawie. Zapewnia w nim, że wezwał dyrektor CPS do złożenia wyjaśnień i zarządził wewnętrzną kontrolę działania OWiRON-u.

"Mamę pana Sebastiana gorąco zachęcam do kontaktu. Ubolewam, że doszło do opisanego nieporozumienia. Zapewniam, że Śródmieście to dzielnica dla wszystkich mieszkańców. Założeniem OWiRON jest pomaganie osobom z niepełnosprawnościami, a nie utrudnianie im życia. Dołożymy wszelkich starań, aby wyjaśnić zajście" - pisze burmistrz.

Rodzice autystycznych dzieci i dorosłych organizują 2 kwietnia protest w Warszawie, przed gmachem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Walczą o małe środowiskowe domy samopomocy dla dorosłych z autyzmem, niepełnosprawnością sprzężoną i intelektualną. Wystosowali w tej sprawie petycję do premiera Mateusza Morawieckiego. Można ją podpisać TUTAJ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin