Rafa koralowa przemycana z Egiptu. Za "nadbagaż" grozi do 5 lat więzienia
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej przechwycili niecodzienny "nadbagaż" w walizce turysty, który wracał z Egiptu Mężczyzna postanowił zabrać ze sobą na pamiątkę fragment rafy koralowej. Teraz może słono za to zapłacić - niewyklucozne, że trafi do więzienia.
Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy poinformował w specjalnym komunikacie, że fragmenty rafy koralowej wykryli u wracającego z wakacji obywatela Polski.
Mężczyzna złożył wyjaśnienia, z których wynika, że nie wiedział, że przewożona przez niego pamiątka jest pod ścisłą ochroną.
"Dla wielu osób powracających z egzotycznych podróży pamiątki z plaży, w tym właśnie szkielety organizmów rafotwórczych, bywają powodem nieprzyjemnych sytuacji podczas kontroli na lotniskach” – podkreślają funkcjonariusze KAS.
To, że ktoś nie zna przepisów prawa, a takie tłumaczenie pojawia się najczęściej że turyści "nie wiedzieli" nie usprawiedliwia nikogo.
Administracja Skarbowa zastrzega, że za przewóz koralowców grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Jeśli rzeczywiście ktoś działał nieumyślnie sprawa może skończyć się grzywną lub karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
Skąd takie zdecydowane działania? Służby na Mazowszu przypominają że brak wiedzy turystów prowadzi często do naruszenia przepisów w zakresie przewożenia przez granicę Unii Europejskiej okazów należących do gatunków zagrożonych wyginięciem.
- Dlatego jednym z zadań mazowieckiej KAS jest także systematyczne prowadzenie akcji informacyjno-edukacyjnych w tym zakresie. Corocznie odwiedzamy placówki oświatowe przekazując młodzieży i dorosłym informację o zakazanych pamiątkach. Jestem bowiem przekonany, że kluczem do ochrony środowiska jest dotarcie do jak największej liczby odbiorców – powiedział, cytowany w komunikacie, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie Robert Antoszkiewicz.
Źródło: IAS
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Kulisy spotkania z Andrzejem Dudą. Piotr Zgorzelski: moim zdaniem prezydent już tę ustawę podpisał