Ptaki wypadają z gniazd. Jak możemy pomóc?

Nasze naturalne odruchy mogą wywołać czasem więcej szkód niż pożytku!

Obraz

Nasi czytelnicy donoszą nam, że spotykają na ulicach dużą ilość małych ptaków, które prawdopodobnie wypadły z gniazd. Gdy dzwonią w tej sprawie do ekopatrolu , okazuje się, że służby nie mogą przyjechać natychmiast. Czasem mogą dotrzeć do nas dopiero za kilkanaście godzin (otrzymują od kilkudziesięciu do kilkuset zgłoszeń dziennie!). Co zrobić ze znalezionym ptaszkiem? Jak możemy pomóc? Zapytaliśmy o to Monikę Niżniak ze Straży Miejskiej.

Gdy znajdziemy na ziemi pisklę, które wydaje się zagubione i opuszczone pamiętajmy, że jego rodzice mogą być niedaleko i obserwują nas z jakiegoś drzewa. Nie podlatują z pomocą, bo się po prostu boją ludzi.

W pierwszej kolejności przyjrzyjmy się znalezionemu ptakowi - jeśli znaleziony ptak nie ma jeszcze piór, tylko pierze, nie umie chodzić, a jego łapki nie zaciskają na naszych palcach, oznacza to, że jest bardzo młody i potrzebuje opieki. Umieśćmy pisklę w jakimś bezpiecznym miejscu i natychmiast wezwijmy ekopatrol. Nie podajemy takiemu pisklakowi okruszków i niczego, co zawiera przyprawy. Do czasu przyjazdu służb zapewnijmy znalezionemu pisklęciu spokój i ciszę.

Jeżeli natomiast ptaszek ma już pióra, potrafi chodzić lub skakać oznacza to, że jest starsze i właściwie nie należy mu pomagać, nie trzeba zabierać go z miejsca, w którym go znaleźliśmy. Pamiętajmy że te zwierzęta opuszczają gniazda jeszcze zanim nauczą się latać. Po jego opuszczeniu zwykle jest obserwowane przez rodziców, którzy pomagają mu na początku - karmią, starają się ochraniać. Jeśli natomiast znaleźliśmy pisklaka w miejscu, w którym grozi mu niebezpieczeństwo, możemy je przenieść niedaleko, w bezpieczne, ale lekko osłonięte miejsce - położyć go pod drzewem, przy krzaku czy w trawie. Jeśli jest wyjątkowo upalnie, możemy podsunąć mu małą miseczkę z wodą.

Niezależnie, warto jest zasięgnąć rady ekopatrolu w sprawie zwierzęcia. Skontaktować się z nimi możemy dzwoniąc pod 986 (czynny 24 godziny, bezpłatny) lub wysyłając sms-a na numer 723-986-112.

Przeczytajcie też: Uwięziony jelonek (ZDJĘCIA)

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Potworny wypadek autobusu w Brazylii. 15 ofiar śmiertelnych
Potworny wypadek autobusu w Brazylii. 15 ofiar śmiertelnych
Lubuskie: Czołowe zderzenie samochodów, są ranni
Lubuskie: Czołowe zderzenie samochodów, są ranni
W USA zawrzało. Tysiące ludzi na ulicach
W USA zawrzało. Tysiące ludzi na ulicach
Gigantyczna kolejka po paliwo w Rosji. Jest nagranie
Gigantyczna kolejka po paliwo w Rosji. Jest nagranie
Chłodny front dotarł nad Polskę. Spadła krupa śnieżna
Chłodny front dotarł nad Polskę. Spadła krupa śnieżna
Egipt przewodzi siłom stabilizacyjnym w Strefie Gazy
Egipt przewodzi siłom stabilizacyjnym w Strefie Gazy
Afera z krawatem Hegsetha. Tak wyglądał na spotkaniu z Zełenskim
Afera z krawatem Hegsetha. Tak wyglądał na spotkaniu z Zełenskim
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Polacy wskazują na Merkel, Szczęsny ratuje Barcelonę [SKRÓT DNIA]
Polacy wskazują na Merkel, Szczęsny ratuje Barcelonę [SKRÓT DNIA]
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"