Ptaki wypadają z gniazd. Jak możemy pomóc?
Nasze naturalne odruchy mogą wywołać czasem więcej szkód niż pożytku!
06.06.2014 09:40
Nasi czytelnicy donoszą nam, że spotykają na ulicach dużą ilość małych ptaków, które prawdopodobnie wypadły z gniazd. Gdy dzwonią w tej sprawie do ekopatrolu , okazuje się, że służby nie mogą przyjechać natychmiast. Czasem mogą dotrzeć do nas dopiero za kilkanaście godzin (otrzymują od kilkudziesięciu do kilkuset zgłoszeń dziennie!). Co zrobić ze znalezionym ptaszkiem? Jak możemy pomóc? Zapytaliśmy o to Monikę Niżniak ze Straży Miejskiej.
Gdy znajdziemy na ziemi pisklę, które wydaje się zagubione i opuszczone pamiętajmy, że jego rodzice mogą być niedaleko i obserwują nas z jakiegoś drzewa. Nie podlatują z pomocą, bo się po prostu boją ludzi.
W pierwszej kolejności przyjrzyjmy się znalezionemu ptakowi - jeśli znaleziony ptak nie ma jeszcze piór, tylko pierze, nie umie chodzić, a jego łapki nie zaciskają na naszych palcach, oznacza to, że jest bardzo młody i potrzebuje opieki. Umieśćmy pisklę w jakimś bezpiecznym miejscu i natychmiast wezwijmy ekopatrol. Nie podajemy takiemu pisklakowi okruszków i niczego, co zawiera przyprawy. Do czasu przyjazdu służb zapewnijmy znalezionemu pisklęciu spokój i ciszę.
Jeżeli natomiast ptaszek ma już pióra, potrafi chodzić lub skakać oznacza to, że jest starsze i właściwie nie należy mu pomagać, nie trzeba zabierać go z miejsca, w którym go znaleźliśmy. Pamiętajmy że te zwierzęta opuszczają gniazda jeszcze zanim nauczą się latać. Po jego opuszczeniu zwykle jest obserwowane przez rodziców, którzy pomagają mu na początku - karmią, starają się ochraniać. Jeśli natomiast znaleźliśmy pisklaka w miejscu, w którym grozi mu niebezpieczeństwo, możemy je przenieść niedaleko, w bezpieczne, ale lekko osłonięte miejsce - położyć go pod drzewem, przy krzaku czy w trawie. Jeśli jest wyjątkowo upalnie, możemy podsunąć mu małą miseczkę z wodą.
Niezależnie, warto jest zasięgnąć rady ekopatrolu w sprawie zwierzęcia. Skontaktować się z nimi możemy dzwoniąc pod 986 (czynny 24 godziny, bezpłatny) lub wysyłając sms-a na numer 723-986-112.
Przeczytajcie też: Uwięziony jelonek (ZDJĘCIA)