Przyszedł do pracy z trawką!
Narkotyki ukrył w slipkach!
Wczoraj, po godz. 15.00 grodziscy policjanci zostali wezwani do jednej z firm w mieszczącej sie niedaleko Warszawy Żabiej Woli. Wezwał ich szef firmy, w której pracował młody, zaledwie 21-letni Mateusz. S. Pracodawca podejrzewał, że Mateusz S. jest pod wpływem narkotyków . Jak uznali sami policjanci - "podejrzanie się zachowywał".
Funkcjonariusze natychmiast postanowili sprawdzić czy 21-latek nie ma przy sobie środków odurzających. Podczas przeszukania policjanci odnaleźli torebkę z marihuaną , którą mężczyzna ukrył w... bieliźnie.
Mateusz S. trafił do celi. Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających. O karze za to przestępstwo zdecyduje sąd - kodeks karny przewiduje za nie nawet 3 lata pozbawienia wolności.