Przez cztery dni błąkała się po mieście. 81‑latkę znaleźli strażnicy miejscy
Była zdezorientowana i zziębnięta
27.11.2017 13:15
81-latka siedziała na ławce pod wiatą przystankową w ubłoconym ubraniu, była zdezorientowana i zziębnięta. Kobieta cztery dni wcześniej wyszła z domu. Szukała ją rodzina, a policja uznała za zaginioną. Dzięki czujności mieszkańców i reakcji strażników miejskich wróciła pod opiekę najbliższych.
Strażnicy miejscy otrzymali informację, że na przystanku komunikacji miejskiej przy ul. Posag 7. Panien w Ursusie znajduje się kobieta, która chwilę wcześniej straciła równowagę i upadła.
Na miejscu strażnicy zastali starszą panią siedzącą na ławce pod wiatą. Kobieta miała ubłocone ubranie, nie miała widocznych obrażeń. Podczas rozmowy z mundurowymi powiedziała, że przewróciła się, ale nie potrzebuje żadnej pomocy.
Strażnicy zwrócili uwagę, że wygląd 81-latki dokładnie pasuje do rysopisu osoby zgłoszonej jako zaginiona. Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe oraz poinformowano policję. Skontaktowano się również z rodziną kobiety. Jej córka potwierdziła, że znajdująca się na przystanku staruszka to jej poszukiwana od kilku dni matka. Kobieta została zabrana do szpitala, gdzie już czekali na nią najbliżsi.
Źródło: Straż Miejska Warszawa
Oprac. Karolina Pietrzak
Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.
Przeczytajcie również: Ochota: nocny atak na ośrodek muzułmański. Budynek obrzucony kamieniami