Poznajcie tajemnice ulic o burzliwej historii. Wkrótce IV Dyżur Varsavianistyczny

- To cykl varsavianistyczny w dopasowanej do wakacji letniej, aktywnej i lekkiej formule - mówi Magda Lasia, rzeczniczka prasowa Domu Spotkań z Historią, który jest organizatorem tegorocznego Dyżuru.

Poznajcie tajemnice ulic o burzliwej historii. Wkrótce IV Dyżur Varsavianistyczny
Karolina Kołodziejczyk

Historię oraz ciekawostki dotyczące stołecznych ulic - m.in. Grójeckiej i Grochowskiej oraz placów - m.in. Konstytucji będzie można poznać podczas tegorocznego IV Dyżuru Varsavianistycznego, który Dom Spotkań z Historią organizuje w lipcu i sierpniu.

Jak podkreśliła rzeczniczka prasowa Domu Spotkań z Historią Magda Lasia, Dyżur jest już organizowany po raz czwarty. - Co roku przygotowujemy cykl spacerów i wycieczek rowerowych szklakiem miejsc mało znanych lub przybliżamy ciekawostki o rejonach już popularnych. To cykl varsavianistyczny w dopasowanej do wakacji letniej, aktywnej i lekkiej formule - opowiadała Lasia.

Przypomniała, że w zeszłym roku motywem przewodnim imprezy była rzeka Wisła i leżące przy niej dzielnice. - W tym przybliżamy konkretne ulice i place o burzliwej historii. Szukamy informacji o pochodzeniu nazw tych miejsc, charakterystycznych cechach tych rejonów, o ich dawnych mieszkańcach, zmianach w architekturze lub w okresie odbudowy i losach wojennych. Przewodnicy będą się także dzielić anegdotami na temat prezentowanych miejsc - relacjonowała rzeczniczka.

Pierwszy ze spacerów odbędzie się w niedzielę 10 lipca i będzie poświęcony ulicy Grójeckiej. Jak zaznaczył przewodnik Michał Fijka, który poprowadzi spacer, jego ideą jest przybliżenie historii tego rejonu Warszawy i ukazanie dziejów ulicy od jej początków do współczesności, która - jak przyznaje - bywa czasem paradoksalnie najmniej znana.

Podkreślił, że uczestniczył już w poprzednich edycjach imprezy, dlatego chętnie zgodził się na udział w kolejnej. - Poza tym historia tych konkretnych ulic, którym zostaną poświęcone spacery przeze mnie wybrane, jest mi w jakiś sposób bliska, mam też pewną wiedzę na ten temat - zaakcentował Fijka.

Tajemnice warszawskich ulic

- Historia Grójeckiej to losy ulicy, która z właściwie takiego traktu polnego przekształciła się z arterię miejską, kręgosłup jednej z dzielnic miasta. Dzisiaj patrzymy na nią jak na ulicę wielkomiejską, kręgosłup Ochoty. A chyba niewielka jest jednak świadomość, że jeszcze do I wojny światowej to była prawie droga polna, znajdująca się poza Warszawą, z zabudową wiejską lub małomiasteczkową - powiedział przewodnik.

Na początku ul. Grójeckiej, przy obecnym pl. Zawiszy już na przełomie XVIII i XIX znajdowały się składy węgla i cegielnie. - Przy samej ulicy dawniej w ogóle znajdowały się liczne składy drewna i materiałów budowlanych prowadzone przez rodziny żydowskie. Zaś pl. Narutowicza, który przecina Grójecka, powstał w miejscu glinianek i dosyć podmokłych terenów. Wysypywano tam piasek i żwir służący do filtracji wody w stołecznych Filtrach. Dzięki temu teren został utwardzony i z czasem powstał tam plac - mówił Fijka.

Jak opowiadał, przy Grójeckiej znajduje się wiele śladów będących świadectwem jak Warszawa właściwie od początku XX w. zaczęła się intensywnie rozwijać, "jak się przeobrażała i to już w okresie dwudziestolecia międzywojennego, jak gwałtowny nastąpił rozwój całego miasta".

- W rejonie tej ulicy powstawały kolonie, spółdzielnie mieszkaniowe. W latach powojennych próbowano ulicę przekształcić w taką arterię wlotową i wylotową z miasta. A ponieważ wiele z tych przekształceń przeprowadzono z reguły częściowo, mamy na Grójeckiej do czynienia z takim architektonicznym "miszmaszem" - podkreślił przewodnik.

- O ile wcześniej ulica charakteryzowała się taką zabudową małomiasteczkową, miało się poczucie, że to już koniec Warszawy, to w okresie powojennym starano się zmienić jej charakter na bardziej wielkomiejski. Powstawały wówczas osiedla takie jak Ochota I czy Ochota II, gdzie próbowano realizować sztandarowe przykłady budownictwa socrealistycznego - dodał.

Odnosząc się do samej nazwy ulicy wyjaśnił, że wcześniej była ona nazywana Szosą Krakowską, jako trakt prowadzący z Warszawy do Krakowa. - Prowadził on przez Grójec i w pewnym momencie, kiedy ulica zaczęła przybierać charakter miejski, zaczęto ją nazywać najpierw aleją, a później ulicą Grójecką. Jej przebieg coraz bardziej się wydłużał aż osiągnęła długość obecną. Z jej rozwojem są oczywiście również związane ciekawe historie dotyczące architektury czy biografii różnych osób, które również będzie można poznać podczas spaceru - podsumował Fijka.

Cały program tegorocznego Dyżuru Varsavianistycznego znajduję się na Facebooku .

Źródło: PAP

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Nowy sondaż. KO minimalnie przed PiS. Konfederacja traci
Nowy sondaż. KO minimalnie przed PiS. Konfederacja traci
Pochwalili się sondażem. Tak skomentowano ich podziękowania
Pochwalili się sondażem. Tak skomentowano ich podziękowania
Czarne chmury nad Braunem. Instytut Pileckiego składa zawiadomienie
Czarne chmury nad Braunem. Instytut Pileckiego składa zawiadomienie
Tragiczny wypadek na Wisłostradzie. Nieoficjalne informacje ws. zatrzymanych
Tragiczny wypadek na Wisłostradzie. Nieoficjalne informacje ws. zatrzymanych
Rosjanie uderzyli w szpital położniczy. Ranne noworodki
Rosjanie uderzyli w szpital położniczy. Ranne noworodki
Groźny wypadek w Gdyni. Dzieci w szpitalu
Groźny wypadek w Gdyni. Dzieci w szpitalu
"Zrobił karierę na opluwaniu lepszych". Sikorski ostro o Cenckiewiczu
"Zrobił karierę na opluwaniu lepszych". Sikorski ostro o Cenckiewiczu
Kierowca wjechał w grupę ludzi w Chełmnie. Są ranni
Kierowca wjechał w grupę ludzi w Chełmnie. Są ranni
Nowy sposób oszustów. Znaleźli kolejną legendę
Nowy sposób oszustów. Znaleźli kolejną legendę
Zabójstwo Polaka w Grecji. Śledczy badają motywy zbrodni
Zabójstwo Polaka w Grecji. Śledczy badają motywy zbrodni
Na razie deszcze nie odpuszczą. Kiedy powrót letniej pogody?
Na razie deszcze nie odpuszczą. Kiedy powrót letniej pogody?
Polska placówka zamknięta. MSZ reaguje na ruch Rosji
Polska placówka zamknięta. MSZ reaguje na ruch Rosji