Poprosił o rozmienienie 100 zł, a potem okradł
Czy naprawdę uprzejmość nie popłaca?
25.09.2014 18:04
Wszystko działo się po 3.00 w nocy. Patrolowcy zostali wezwani na interwencję do przejścia podziemnego. Na miejscu zastali grupę mężczyzn, wśród których był zarówno pokrzywdzony, jak i wskazywany przez niego podejrzewany o próbę dokonania rozboju.
Zobacz także: Pies przebrany za pająka na celowniku*prokuratury!*
Z relacji wzywającego Policję wynikało, że 24-letni Piotr B. podszedł do niego i zapytał, czy ma może rozmienić 100 złotych. Pokrzywdzony chciał mu pomóc i zadeklarował, że jak najbardziej ma i może to zrobić. Kiedy jednak zaczął szukać gotówki, mężczyzna zaatakował go, szarpał, oberwał mu kieszeń i usiłował ukraść pieniądze, a potem uciekł. Zgłaszający wspólnie z kolegami dogonili napastnika i wezwali patrol.
Funkcjonariusze zatrzymali 24-latka i przewieźli go do policyjnej celi. W wydziale kryminalnym i dochodzeniowo-śledczym przeprowadzono niezbędne czynności i doprowadzono Piotra B. do prokuratury. Tam, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, zatrzymany usłyszał zarzut usiłowania dokonania rozboju.
*Zobacz także: 17-latek zareagował na agresję 32-latka w autobusie, dostał w twarz *