Ponad 160 tys. na miesięcznice smoleńskie. Policja: "Ma to związek z intensyfikacją protestów"

W środę w internet obiegły informacje o wysokich kosztach zabezpieczenia obchodów „miesięcznic smoleńskich". O dane na ten temat wystąpił do Komendanta Głównego Policji poseł PO Cezary Tomczyk. Jak wynika z informacji, które otrzymał, w styczniu 2015 r. w obchody było zaangażowanych 89 policjantów, co kosztowało 8 tys. zł. W styczniu tego roku przy uroczystościach pracowało już 772 funkcjonariuszy, a koszt sięgnął 164,1 tys. zł.

Stołeczna policja najwięcej pracy ma w kwietniu, gdy przypada rocznica katastrofy smoleńskiej. W 2015 r. zabezpieczało ją 985 policjantów, koszt to 208,9 tys. zł, w 2016 r. 1853 funkcjonariuszy, koszt wyniósł 394,1 tys. zł.

Wyraźnie widać, że środki na zabezpieczenie miesięcznic smoleńskich wzrosły za rządów PiS. – To, że każda miesięcznica kosztuje podatników 200 tys. zł, to wina PO i opozycji – cytował na Twitterze wiceszefa MSWiA Jarosława Zielińskiego z PiS dziennikarz Jacek Nizinkiewicz.

Stołeczna policja, która odpowiada za zabezpieczenie obchodów, w oświadczeniu na stronie głównej komendy w Warszawie wyjaśnia, że dane upublicznione przez Pana Posła Cezarego Tomczyka odnoszą się do zabezpieczenia „ogółu zgromadzeń” odbywających się na terenie Warszawy 10 dnia każdego miesiąca w związku z katastrofą smoleńską.

Poza tym „wzrost kosztów związanych z realizacją przez Policję jej ustawowych działań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego wynika bezpośrednio z potrzeby angażowania większej liczby funkcjonariuszy oraz wyposażenia, i ma głównie związek z intensyfikacją formy protestów przez osoby zrzeszające się pod nazwą „Obywatele RP” – informują policjanci.

Przeczytaj też: Niezwykły film. Budowa metra na Woli okiem drona