Policjanci przerywają milczenie. Seksafera w stołecznej komendzie

Funkcjonariusze opowiedzieli o nadużyciach w warszawskim Wydziale Ruchu Drogowego. Pojawiają się nieścisłości i kolejne oskarżenia. Rzecznik stołecznej policji nabrał wody w usta i nie komentuje sprawy.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

Sprawa nabrała rozgłosu kilka tygodni temu, gdy jedna z naczelniczek stołecznej policji oskarżyła wicekomendanta o molestowanie. Kilka tygodni później kolejna policjantka, tym razem z Wydziału Ruchu Drogowego, złożyła zawiadomienie, że była nękana i molestowana seksualnie przez przełożonego. O sprawie informowaliśmy na łamach WawaLove.

"Cyniczny i ze znajomościami"

Metrowarszawa.pl. dotarło do policjantów z WRD, którzy opowiedzieli o swoim przełożonym. Policjanci opisują go jako "cynicznego człowieka, niedbającego o dobro swoich podwładnych”, który był "nietykalny” dzięki znajomościom. Jak wynika z ich relacji, funkcjonariusz mógł już wcześniej molestować inne policjantki. - Słyszeliśmy, że dobiera się do innych kobiet - przyznają w rozmowie z portalem. Miał również awansować młode i ładne policjantki. - Osoby, które były w wydziale od lat, stały w miejscu - opowiadają.

Po zgłoszeniu sprawy przez funkcjonariuszkę, mężczyzna oskarżony o molestowanie, miał poinstruować współpracowników, żeby "uciszyli kobiety". Sprawa jednak trafiła do Komendanta Stołecznej Policji.

Jak pisaliśmy na WawaLove, podejrzanego przeniesiono do jednej z komend rejonowych. Rzecznik policji nie chciał zdradzić, do której jednostki go przydzielono. - Nadmieniam, że dalsze ustalenia, między innymi prokuratury, czy BSW KGP będą miały znaczenie przy podejmowaniu kolejnych decyzji w tej sprawie. Do zakończenia czynności jest to jedyny komentarz w tej sprawie - skomentował Sylwester Marczak z warszawskiej policji.

- Nadal trzyma stołek. Przeczekają aż wszystko ucichnie i znowu pozwolą mu wrócić - twierdzi jeden z pracowników.

Policjanci z WRD wymieniają jeszcze dwóch innych pracowników kadry kierowniczej, którzy dopuszczają się podobnych nadużyć i wobec których powinno zostać wszczęte wewnętrzne postępowanie o molestowanie i o mobbing.
Rzecznik stołecznej komendy milczy w tej sprawie.

Zobacz wideo: Policjantka, która jest mistrzynią w kobudo

"Zawsze coś takiego istniało"

Aferę skomentował Jan "Majami" Fabiańczyk, były policjant kryminalny i pierwowzór filmowego Pittbulla. W rozmowie z WawaLove powiedział: - Zawsze coś takiego istniało. To była tajemnica poliszynela. Teraz to się ładnie nazywa mobbing, kiedyś nie było takich określeń. Zawsze się mówiło u nas, że szybkie awanse kobiet często nie były osiągane ciężką pracą, tylko załatwiane w "inny" sposób.

źródło: Metrowarszawa.pl

Wybrane dla Ciebie

Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina