Podlewają nawet w nocy. Z powodu suszy
W takie upały miejska roślinność potrzebuje dużo wody.
05.08.2015 17:00
Wysokie temperatury i niewielkie opady deszczu to bardzo trudne warunki do życia dla miejskich roślin. Dlatego podczas suszy roślinność, którą opiekuje się Zarząd Oczyszczania Miasta , podlewana jest częściej: kwiaty codziennie lub co drugi dzień, a drzewa nawet trzy razy w tygodniu.
Każde bez wyjątku drzewo posadzone do 3 lat wstecz na terenach podlegających ZOM, objęte jest obowiązkowym podlewaniem - informuje WawaLove.pl Zofia Kłyk z ZOM. W trakcie suszy wodę dostają także drzewa posadzone 5-10 lat temu. - Wyznaczając do podlewania drzewa starsze uwzględniamy jego potrzeby, czyli stopień adaptacji w warunkach miejskich oraz lokalizację - dodaje rzeczniczka. Jednorazowo w czasie suszy drzewo dostaje ok. 40-50 litrów wody.
W czasie upałów i suszy podlewanie realizowane jest nocami i nad ranem, czyli - zgodnie ze sztuką ogrodniczą - o najchłodniejszej porze doby, kiedy nie występuje obawa poparzenia roślin, a parowanie jest najmniejsze. - Częstotliwość podlewania zawsze uzależniamy od panujących warunków atmosferycznych i potrzeb roślin. W tym roku z powodu krótkiej i ciepłej zimy pierwsze podlewanie odbyło już na przełomie marca i kwietnia - wyjaśnia Kłyk. Nawadnianie przeprowadza się średnio raz na tydzień, ale w takiej sytuacji pogodowej jak obecna, częściej. Nawet trzy razy w tygodniu podlewane są drzewa rosnące w donicach przy Nowym Świecie i w misach przy Domach Centrum. Wzdłuż Alej Ujazdowskich zamontowany jest system nawadniający, który ułatwia pielęgnację drzew i trawnika.
Codziennie lub co drugi dzień podlewanych jest 340 tys. kwiatów posadzonych w pojemnikach wzdłuż ulic, na rondach i placach. Woda dostarczana jest beczkowozami w godzinach od 19.00 do 6.00 rano. Do podlania kwiatów rosnących w 200 wazach przy Nowym Świecie potrzeba ok. 3,5 tys. litrów wody. Dodawany jest do niej także preparat wzmacniający.
Zarząd Oczyszczania Miasta dba o drzewa, krzewy, kwiaty i trawniki w 6 parkach z 82 warszawskich parków oraz na terenie 1,3 tys. ha zieleni przyulicznej.
Przeczytajcie też: Gorąco, goręcej. Jak dawniej z upałem*radzili sobie warszawiacy? (ZDJĘCIA)*