Pobił sprzedawcę, bo maszyna do gier nie wypłaciła mu 10zł
Został "oszukany" przez automat do gier, postanowił wyżyć się na pracowniku stacji benzynowej
16.01.2013 13:34
Pracownik stacji benzynowej przy ulicy Wólczyńskiej na warszawskich Bielanach miał bardzo nieszczęśliwą zmianę.* 37-letni Maciej S. twierdził, że został oszukany przez automat do gier na kwotę 10 złotych*. Bezwzględnie zażądał od pracownika stacji benzynowej, na której stał automat, zwrotu owej kwoty.
Pracownik poprosił klienta, aby zgłosił się następnego dnia, gdy w pracy będzie właściciel sklepu. 37-latek nie zamierzał czekać na pieniądze tak długo i zaatakował sprzedawcę.* Co więcej, próbował zabrać saszetkę z utargiem. Dotkliwie pobity pokrzywdzony zaczął wzywać pomoc*, wówczas Maciej S. uciekł.
Policjanci na miejscu byli błyskawicznie. W pobliżu stacji paliw kryminalni zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisem sprawcy. Maciej S. został zatrzymany. We krwi miał ponad 2 promile, trafił więc do izby wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut zmuszania do określonego zachowania. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.