Płaskorzeźba z lwem św. Marka wróciła na Stare Miasto
Dziś zaplanowano datę odsłonięcia
07.12.2015 15:00
Kamienna płaskorzeźba przedstawiającą lwa św. Marka - symbol Wenecji - od poniedziałku znów ozdobi jedną z kamienic na Rynku Starego Miasta w Warszawie. Po niemal wieku od zniknięcia płaskorzeźby ponownie wykonał ją mistrz rzeźbiarski Giovanni Giusto.
Płaskorzeźba z lwem św. Marka na fasadzie kamienicy przy Rynku Starego Miasta 31, będącej obecnie siedzibą Instytutu Historii PAN, znajdowała się od roku 1674. Umieścił ją tam wówczas wenecki kupiec David Zappio, który przez pewien czas był nawet burmistrzem Warszawy. Płaskorzeźba miła podkreślać jego związki z Wenecją. To historyczne godło Wenecji, które nadal widnieje na jej sztandarach i pojawia się na flagach włoskiej marynarki wojennej, na swych domach często umieszczali wówczas ambasadorowie i kupcy, reprezentujący Wenecję w miastach europejskich, a także poza granicami Starego Kontynentu.
Włochy a sprawa polska
Warszawska płaskorzeźba na fasadzie kamienicy znajdowała się aż do lat 20-tych XX wieku. Wtedy ostatecznie została skuta i pokryta tynkiem w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach. Dzięki inicjatywie Komitetu Ambasadorów św. Marka, a szczególnie dziennikarza Sebastiano Giorgi powstała nowa tablica z płaskorzeźbą. Jej wykonania w latach 2013-2015 podjął się bezinteresownie mistrz rzeźbiarski Giovanni Giusto - prezes stowarzyszenia rzeźbiarzy weneckich Tajapiera Veneziani.
- Wenecja istnieje od ponad tysiąca lat m.in. dzięki takiemu fundamentalnemu elementowi, jakim jest kamień istryjski, który stał się nieodzowną częścią Wenecji. Jestem przedstawicielem stowarzyszenia rzeźbiarzy, którzy rzeźbią w kamieniu istryjskim. Wiedzą jak się z nim obchodzić, jak go konserwować. Lew został wykonany przez rodowitych wenecjan, technikami znanymi od lat. Teraz - może się wydawać, że Wenecja stała się parkiem rozrywki dla turystów - jednak dopóki mieszkają tam rzemieślnicy, rodowici wenecjanie, którzy dbają o zachowanie tej tradycji miasto będzie nadal żyło - podkreślił w poniedziałek podczas konferencji prasowej Giovanni Giusto.
Polskie wsparcie dla projektu
Inicjatywę przywrócenia płaskorzeźby lwa św. Marka wspierał region Wenecji Euganejskiej oraz Wenecji, pod patronatem Ambasady Włoch, miasta Wenecji i Warszawy, Comites Polska, a także Międzynarodowego Instytutu Kultury Polskiej w Padwie. Wsparcie historyczno-dokumentacyjne zapewnił Oddział Warszawskiego Stowarzyszenia Architektów Polskich SARP. Partnerami inicjatywy były także Europejski Komitet Przywoływania Historii CERS, konsorcjum Promovetro Vetro Artistico z Murano oraz Instytut Historii PAN - właściciel kamienicy nr 31.
- Jesteśmy w Polsce - państwie, które umiejętnie broni pamięci o historii. Wiemy, że do odbudowy Starego Miasta wykorzystano m.in. obrazy włoskiego malarza Bernardo Bellotto. Można powiedzieć, że dziś tą inicjatywą Włochy dokładają swoją cegiełkę do odbudowania Warszawy - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej ambasador Włoch Alessandro De Pedys.
- Dla mnie więzi między Polską, a Włochami są osobiście bardzo ważne. Bardzo cieszy mnie ta inicjatywa i chciałabym już zobaczyć finalny efekt - dodała uczestnicząca w konferencji Anna Maria Anders - córka generała Władysława Andersa.
Datę oficjalnej ceremonii odsłonięcia płaskorzeźby wyznaczono na poniedziałek 7 grudnia o godz. 17.00.
Źródło: PAP
*Przeczytajcie też: Koniec z imprezami na Poniatóce? Radny złożył interpelację *