Plakaty z Łukaszem Szumowskim na przystankach. "Zakłamywanie statystyk"
Przez długi czas Łukasz Szumowski był symbolem skutecznej walki z epidemią koronawirusa w Polsce. W ostatnim czasie coraz więcej osób stawia mu zarzuty. Nocą w kilkunastu miejscach Warszawy pojawiły się plakaty krytykujące ministra zdrowia.
29.05.2020 | aktual.: 30.03.2022 13:29
"Ewangelia wg Łukasza Sz. Zakłamywanie statystyk dot. epidemii COVID-19 +. Rekomendacja ws. wyborów +. Maseczki do d**y za 5 mln. Po trupach do celu" - to treść plakatu, który pojawił się nocą w kilkunastu miejscach w Warszawie, m.in. przy Galerii Mokotów.
Do anonimowych autorów akcji dotarł portal warszawa.wyborcza.pl. Ich zdaniem postawione przez nich Łukaszowi Szumowskiemu 3 zarzuty wypełniają znamiona przestępstwa opisanego w art. 165 Kodeksu karnego.
Chodzi o następujący fragment: "Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach (…) podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. Autorzy akcji uważają, że Szumowski dopuścił się tego przez sprowadzenie do Polski maseczek bez odpowiednich atestów.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Beata Kempa o Tomaszu Grodzkim: nie dorósł do swojej funkcji
Akcja wymierzona w Łukasza Szumowskiego. "Będzie ich więcej"
Autorzy akcji są odpowiedzialni również za rozwieszenie na kładkach dla pieszych banerów z hasłami krytykującymi ministra zdrowia, m.in. "Szumowski szkodzi zdrowiu", "Zapłacić pielęgniarkom", "Sprzedani za 5 milionów. Szumowski gangster".
- To dopiero początek. W lecie takich akcji będzie więcej - zaznaczył w rozmowie z portalem jeden z inicjatorów działań.
Źródło: warszawa.wyborcza.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl