Pijany kierowca autobusu 305? "Wykonywał gwałtowne manewry i wjeżdżał na chodnik"
Wystraszeni pasażerowie powiadomili policję.
Prowadzący pojazd miał m.in. zahaczać o krawężniki oraz gwałtownie ruszać i hamować przy dojeździe do przystanków. Dlatego jadący linią 305 nabrali uzasadnionych podejrzeń, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu. Opuścili więc autobus a na pętli w Międzylesiu pojawili się funkcjonariusze, którzy weryfikują ten fakt.
- Mogę potwierdzić, że rzeczywiście wpłynęło zawiadomienie ze strony pasażerów. Na miejscu nadal pracują policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy wyjaśniają okoliczności i zdecydują czy mężczyzna zostanie zatrzymany - powiedziała WawaLove.pl Joanna Węgrzyniak z zespołu prasowego Komendy Rejonowej Warszawa VII.
Z nieoficjalnych informacji wynika, iż badanie alkomatem potwierdziło, że kierowca prowadził pod wpływem alkoholu. Jednak na obecną chwilę, policja nie chce szczegółowo komentować całego zdarzenia, ze względu na nadal trwające czynności.
Przeczytajcie też: Schronisko na Paluchu szuka dyrektora