RegionalneWarszawaPatryk Jaki: "Jutro ogłosimy plan, jaka będzie przyszłość placu Defilad"

Patryk Jaki: "Jutro ogłosimy plan, jaka będzie przyszłość placu Defilad"

- W poniedziałek rano ogłosimy nasz plan dotyczący przyszłości placu Defilad. Będzie się działo - tajemniczo zapowiedział Patryk Jaki w rozmowie na żywo z internautami. Kandydat na prezydenta Warszawy odpowiadał na pytania internautów w mediach społecznościowych. Padło dużo ostrych słów.

Patryk Jaki: "Jutro ogłosimy plan, jaka będzie przyszłość placu Defilad"
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Patrykowi Jakiemu towarzyszył Piotr Guział, kandydat na wiceprezydenta miasta. Zdaniem kandydata na prezydenta, to co dzieje się na Placu Defilad, to "jedna wielka hańba". - Warszawski układ ratuszowy chciał rozparcelować działki wokół placu różnym grupom przestępczym, dlatego nie został on do dzisiaj zagospodarowany - zarzucił ratuszowi polityk.

Z Parykiem Jakim łączyli się głównie jego fani, a wielu z nich dzwoniło spoza Warszawy. Większość rozmowy dotyczyła planów polityka, o których wcześniej mówił. Jeden z internautów, zbulwersowany nielegalnymi wyścigami w Warszawie, zapytał o profesjonalny tor wyścigowy. - To słuszna koncepcja, powinniśmy zbudować takie miejsce, gdzie legalnie będą się odbywały wyścigi zawodowców i amatorów - stwierdził Patryk Jaki. - Obiecujemy, że będziemy szukać takiego miejsca - dodał. Zauważył też, że Warszawa mogłaby, podobnie jak Budapeszt, mieć swój tor Formuły 1.

Pierwsze decyzje w ratuszu

Na pytanie, jakie będą jego pierwsze decyzje w ratuszu, Jaki stwierdził, że będzie to zaprojektowanie 3 i 4 linii metra. - Gdyby budować jednocześnie 3 i 4 linię metra, to kosztowałoby to 1,5 mld zł - stwierdził. Piotr Guział dodał, że jego pierwsze decyzje będą dotyczyły budowy żłobków i przedszkoli. Obiecał, że w 2021 r. nie będzie już do nich kolejek w Warszawie.

Kłamstwa w internecie

Na pytanie o Tomasza Lisa i jego krytyczny stosunek do niego, Jaki stwierdził, że "nie rozumie tego, w co przeobraził się Tomasz Lis". - Stał się patryjnym propagandystą. Jest duże przyzwolenie na kłamstwa w internecie. Najbardziej haniebne pod tym względem konto to Sok z Buraka - oznajmił. - To jest podwójny skandal, bo do anonimowych kont, takich jak Sok z Buraka, podłączana jest gigantyczna rura z pieniędzmi, żeby kłamać. Zgłosiliśmy to do prokuratury - dodał.

- Ojcem chrzestnym brudnej gry w internecie jest Marcin Kierwiński, który steruje kampanią Rafała Trzaskowskiego - dodał Piotr Guział. - Jeśli wygra Trzaskowski, to w stolicy będzie rządził układ Kierwińskiego, a Trzaskowski będzie tylko ładnym śpiącym królewiczem - dodał wiceminister sprawiedliwości.

"Będą kolejne aresztowania"

W kwestii finału spraw reprywatyzacyjnych Patryk Jaki stwierdził, ze są już dwa akty oskarżenia w tej sprawie. - Jestem przekonany, ze wylądują na długo w więzieniach - powiedział. Dodał też, że prokuratura prowadzi ponad 160 postępowań i "będą kolejne zatrzymania i aresztowania".

Jedyny głos krytyczny dotyczył rezygnacji Patryka Jakiego z przynależności do Solidarnej Polski. - Czy nie traci pan wiarygodności, wchodząc potem do autokaru z logo PiS? - zapytał internauta. - Nie wstydzę się środowiska, z którego pochodzę - odparł polityk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)