Oto nowa maskotka Straży Miejskiej. Wabi się "Słoik"
Zdezorientowany i wystraszony szczeniak został zauważony przez jedną ze strażniczek na przystanku tramwajowym. Postanowiła zabrać błąkającego się po Młynowie pieska do pobliskiej siedziby. Jeden z mundurowych podjął decyzję o przygarnięciu zwierzęcia. Od teraz "Słoik" ma nowy dom.
Ta historia chwyta za serce. We wtorek 5 marca w pobliżu siedziby straży miejskiej przy ul. Młynarskiej znaleziono zagubionego szczeniaka. Błąkał się w okolicy przystanku tramwajowego. Przechodząca tamtędy strażniczka zauważyła pieska i zapytała czekających tam podróżnych, czy ktoś jest jego właścicielem. Niestety, bezskutecznie.
Co więcej, jedna z osób znajdujących się na przystanku poinformowała kobietę, że chwilę wcześniej podjechał w to miejsce samochód, z którego ktoś wyrzucił czworonoga. Strażniczka nie miała innego wyboru, więc przygarnęła porzuconego malucha. Wieści o uroczym zwierzątku bez pana szybko rozniosła się po "firmie".
Na nowego opiekuna nie trzeba było długo czekać. "Jeden ze strażników podjął męską decyzję przygarnięcia psa" - donosi Straż Miejska. - Od teraz Słoik, bo takie dostał imię, będzie wiódł szczęśliwe życie razem z suczką Figą i kotem Piorunem - czytamy w komunikacie.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl
