Odmrażanie gospodarki. Fryzjerzy i kosmetyczki wracają do pracy
Dziś zaczyna się III etap odmrażania gospodarki. Wśród przedsiębiorstw wracających do świadczenia usług są salony fryzjerskie i kosmetyczne. Czekało na to wielu Polaków i wielu poczeka prawdopodobnie trochę dłużej.
Poniedziałek to dla większości z nas otwarcie tygodnia, jednak dzisiejszy poniedziałek jest również początkiem III etapu odmrażania gospodarki, co dla wielu Polaków jest powrotem do, choćby namiastki, normalności. Dziś do pracy wrócą przedszkola i żłobki, część restauratorów otworzy swoje lokale, a ci z nas, którzy w porę wyczuli, że obostrzenia związane z epidemią koronawirusa potrwają dłużej i zapisali się na wizytę odpowiednio wcześnie, mogą liczyć na, pierwszą od dawna, wizytę u fryzjera lub kosmetyczki. To właśnie za tym ostatnim Polacy stęsknili się najbardziej.
Odmrażanie gospodarki. Pełne terminarze w salonach fryzjerskich
Niestety, nie wszyscy mogą liczyć na szybkie wygładzenie fryzury. Tęsknota za fryzjerskimi nożyczkami, była w narodzie tak wielka, że wiele salonów nie będzie mogło dziś zaproponować klientom terminu wcześniejszego niż lipiec 2020. Podobnie sprawa wygląda w salonach kosmetycznych. Oznacza to, że najbliższe miesiące mogą okazać się dla fryzjerów i kosmetyczek czasem prosperity, co po tylu tygodniach bez możliwości wykonywania zawodu powinno podreperować finanse w branży. Przypomnijmy, że branża beauty została zamknięta już w połowie marca, jako jedna z pierwszych.
Jak wynika z badań przeprowadzonych dla Biura Informacji Gospodarczej, wizyty u fryzjera i kosmetyczki z utęsknieniem wyczekiwało aż 37% Polaków, co daje im drugie miejsce, tuż za spotkaniami z bliskimi. Dopiero na kolejnych miejscach znalazły się wycieczki, zakupy inne niż spożywcze, czy możliwość pójścia na koncert lub do teatru. Co interesujące, zaledwie 6% tęskni za wyciskiem na siłowni.
Zobacz także:Domek stanie w jeden dzień. Na mały metraż nie trzeba pozwolenia
Odmrażanie gospodarki. Nowy reżim sanitarny
Oczywiście III etap odmrażania gospodarki nie oznacza całkowitej normalności. Idąc do fryzjera lub kosmetyczki, musimy przygotować się na nowy reżim sanitarny, nałożony na salony beauty przez rząd. Co prawda, jak wcześniej w przypadku przedszkoli i żłobków, podnoszą się głosy, że wytyczne GiS są niejasne i wymagają uściślenia, jednak część z nich jest dość konkretna, jak np.: zachowanie odległości min. 2 metrów między stanowiskami, brak możliwości oczekiwania w poczekalni i obecność w salonie jednego klienta na jedno stanowisko pracy.
Być może jednak uda nam się zasiąść w fotelach fryzjerskich nieco wcześniej. Mnogość warszawskich salonów pozwala mieć cień nadziei, że nasze włosy spotkają się z nożyczkami trochę szybciej niż w lipcu. I tego Wam życzę.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl