Oblężenie w stołecznych podstawówkach. Dla pierwszaków brakuje miejsc
Posłanie dziecka do pierwszej klasy szkoły podstawowej w Warszawie, nie zawsze należy do rzeczy najłatwiejszych
W niektórych dzielnicach Warszawy obłożenie miejsc w szkołach jest tak duże, że dyrektorzy muszą tworzyć po kilkanaście klas pierwszego rocznika.Oprócz tego, że uczniowie muszą uczyć się na dwie zmiany, problemem są także kwestie infrastrukturalne - nie ma wystarczającej ilości klas.
- Mam świadomość, że w Warszawie niełatwo dostać się do przedszkola czy położonej w pobliżu podstawówki. Ale trochę się martwię, gdy moje dziecko jest zmęczone i wraca późnym wieczorem do domu. Wolałabym, by zajęcia zaczynały się wcześniej - mówi Pani Agnieszka, mieszkanka Woli .
W niektórych szkołach najmłodsze dzieci kończą naukę o godz.17, co stanowi istotne utrudnienie. Szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy szybko robi się ciemno.
Brakuje też klas - dyrektorzy rozpaczliwie poszukują pomieszczeń, mogących wpłynąć na poprawę sytuacji. Na przykład na Bemowie , do celów edukacyjnych zostały udostępnione sale centrum Art.Bem. Sytuacja z roku na rok staje się coraz trudniejsza. Konieczne staje się zatrudnianie kolejnych nauczycieli, którzy opiekują się najmłodszymi rocznikami uczniów. A budżety szkół nie są z gumy.
Wystarczy wspomnieć, iż roczne środki finansowe muszą być zabezpieczone m. in. na wynagrodzenia nauczycieli, stypendia najzdolniejszych uczniów, pomoce dydaktyczne czy też bieżące remonty.
Władze miasta uważają, że radzą sobie z tą sytuacją. - Oczywiście w niektórych dzielnicach np. w Wilanowie czy na Białołęce ten problem rzeczywiście istnieje. Natomiast jako miasto przygotowaliśmy 1500 miejsc dla dzieci w poszczególnych obwodach i dodatkowe 2000 dla tych z rejonu. Na bieżąco monitorujemy sytuację i reagujemy na sygnały z poszczególnych dzielnic - powiedziała WawaLove.pl Katarzyna Pieńkowska naczelnik Wydziału Prasowego stołecznego Ratusza.
8 czerwca startuje uzupełniająca rekrutacja do szkół. Wszystkie potrzebne informacje, rodzice znajdą na stronie Biura Edukacji m.st. Warszawy
Przeczytajcie też: Unijne miliardy na tramwaje. "Są najbardziej ekologiczne"