Nieoficjalnie: Kajetan P. został uznany za niepoczytalnego
Kajetan P. spędził na obserwacji psychiatrycznej osiem tygodni.
Kajetan P., podejrzany o brutalne zabójstwo kobiety, ma pozostać w areszcie do 4 lutego. Będzie go odbywał w zakładzie psychiatrycznym. - Decyzja ta wynika z ustalonego na dziś stanu zdrowia podejrzanego – powiedziała rzeczniczka SO ds. karnych sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak. Dodała, że sąd wydał postanowienie po zamkniętym posiedzeniu z udziałem podejrzanego, który był przesłuchiwany. Zeznawali także biegli.
– Nadal zachodzi zagrożenie dla życia i zdrowia innych osób ze strony Kajetana P. – wyjaśniła sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak.
Kajetan P. spędził na obserwacji psychiatrycznej osiem tygodni. W październiku warszawska prokuratura okręgowa otrzymała opinię psychiatryczną w sprawie Kajetana P. podejrzanego o brutalne zabójstwo lektorki języka włoskiego. Rzecznik prokuratury Michał Dziekański nie ujawnił szczegółów. Przyznał, że stanowisko biegłych "jest jednoznaczne".
Kajetana P. zatrzymano 17 lutego. Mężczyzna ukrywał się w stolicy Malty, La Valletcie. Tamtejszy sąd zgodził się na jego ekstradycję. 26 lutego został przewieziony do Polski. Za zabójstwo grozi mu kara dożywocia. Jeżeli okaże się, że w chwili popełnienia zbrodni był niepoczytalny, śledztwo zostanie umorzone, a sąd bezterminowo umieści go w zakładzie psychiatrycznym.
27-letni Kajetan P. jest podejrzany o to, że w lutym zamordował w Warszawie Katarzynę J. Ciało 30-latki, z odciętą głową, przewiózł do wynajmowanego mieszkania i podpalił. Tam odkryli je strażacy. Ogień zaprószył Kajetan P., który tym sposobem chciał zatrzeć ślady zbrodni.
Podejrzany przyznał się do winy, ale nie wyraził żadnej skruchy. Zabójstwo kobiety miało być - jego zdaniem - kolejnym krokiem na drodze do samodoskonalenia. Chciał udowodnić, że życie ludzkie nie jest warte więcej niż zwierzęce - mówił podczas przesłuchania.
Zobacz także:
Areszt dla Kajetana P. przedłużony:
Źródło: (TVN 24/TVP INFO/PAP)