Niemiecka gazeta o reparacjach: "Rozdrapywanie starych ran"
To "gorzkie", jeśli polski rząd i grecki parlament nadal uważają, że Niemcy nie zapłacili w wystarczającym stopniu za swoją winę – pisze "Maerkische Oderzeitung".
Po klęsce w 1945 r. Niemcy zrobiły wiele, by wyciągnąć polityczne wnioski z popełnionych zbrodni i by przynajmniej trochę złagodzić cierpienia tych, którzy przeżyli i przede wszystkim zyskać nowe zaufanie” – pisze w internetowym wydaniu "Maerkische Oderzeitung" (MOZ).
Ukazujący się we Frankfurcie nad Odrą dziennik komentuje decyzję greckiego parlamentu, który zobowiązał rząd Aleksisa Ciprasa do podjęcia niezbędnych kroków w żądaniu reparacji od Niemiec. Autor komentarza w MOZ, Dietrich Schroeder zauważa, że Niemcy utraciły w wyniku wojny jedną trzecią terytorium. "Nawet w tej trudnej kwestii postawiono w 1990 r. kropkę" – czytamy.
Pokój w Europie
Zdaniem autora, jeśli teraz polski rząd i grecki parlament nadal są zdania, że Niemcy nie zapłacili w wystarczającym stopniu za swoją winę, "to jest to przede wszystkim gorzkie". "Czy wspólny sukces Europejczyków nie polega na tym, że – z wyjątkiem byłej Jugosławii – jeszcze nigdy tak długo nie żyliśmy ze sobą w pokoju, jak od 1945 roku?"– pyta Schroeder.
Rzecznik obala tezę o "emeryturze przy śmietniku". "Czy Polacy są głupsi od Niemców?"
Gesty dobrej woli
Autor przyznaje, że polscy czy greccy robotnicy przymusowi i rodziny ofiar otrzymali niższe odszkodowanie niż np. obywatele USA czy Izraela. "Można sobie wyobrazić, że wobec Polski i Grecji istnieją jeszcze inne gesty dobrej woli, takie jak restytucja dóbr kultury czy odbudowa (…) Pałacu Saskiego".
Powinien im towarzyszyć duch współpracy, a nie „rozdrapywanie starych ran. Albo absurdalnie wysokie roszczenia setek miliardów euro” – czytamy. "Tak czy owak dobrego sąsiedztwa i zaufania nie można kupić za pieniądze" – konstatuje MOZ.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl