Nielegalna reklama zniknęła z zabytkowej elewacji Hotelu MDM
Na jak długo?
Reklama chroniąca życie
Przypomnijmy: płachta, jako zawieszona niezgodnie z prawem, miała zniknąć już w lipcu jednak tak się nie stało. Rozbiórkę wstrzymano na wniosek Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego . Gdy pytaliśmy o powody takiej decyzji w biurze prasowym, rzeczniczka WSA, Joanna Kube wyjaśniła WawaLove.pl, że Hotele Warszawskie "Syrena" do wniosku o odrzucenie decyzji nadzoru budowlanego w sprawie zdjęcia nośnika dołączyły ekspertyzę techniczną. Wynikało z niej, że elewacja zabytkowego hotelu wymaga natychmiastowego remontu, a z zabytkowej elewacji mogą spaść na nasze głowy jej fragmenty. - Reklama pełni więc rolę zabezpieczającą - wyjaśniała rzeczniczka. Chroni nas przed utratą zdrowia lub życia. Zdjęcie jej naraziłoby więc nas lub nasze mienie na szkodę, co WSA wziął pod uwagę i udzielił reklamie ochrony.
"Przeczy zasadom logicznego myślenia"
Naczelny Sąd Administracyjny, który uchylił to nietypowe postanowienie, w uzasadnieniu napisał m.in. "Prezentowany przez Spółkę (Hotele Warszawskie Syrena Sp. z o.o. - przyp. WawaLove.pl) pogląd o funkcji zabezpieczającej reklamy wielkopowierzchniowej przeczy zasadom logicznego myślenia i nie znajduje potwierdzenia w materiale zgromadzonym w aktach sprawy. W związku z tym należało uznać, że wskazane przez Spółkę zagrożenie życia, zdrowia i mienia związane z demontażem siatki osłaniającej (reklamy) w istocie nie występuje. Zatem przesłanki z art. 61 par. 3 P.p.s.a. warunkujące wstrzymanie zaskarżonej decyzji w realiach niniejszej sprawy nie wystąpiły. Sąd I instancji dokonał wadliwej oceny okoliczności wynikających z akt sprawy co doprowadziło go do niewłaściwego zastosowania art. 61 par. 3 P.p.s.a. i wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji."
Nie wiadomo jeszcze, ile czasu będziemy mogli oglądać zabytkową elewację Hotelu MDM. - Cztery instytucje publiczne (PINB, WINB, WSA, NSA) musiały zostać zaangażowane tylko po to, by udowodnić coś, co jest oczywiste. Samsung Polska, może warto już skończyć ten cyrk? - skomentował decyzję sądu Wojciech Wagner z biura miejskiej estetyki.