"Nie umiemy wytłumaczyć popularności tego znaku". 75 lat temu namalowano pierwszą "kotwicę"
W początku 1942 r. Biuro Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK ogłosiło konkurs na znak dla organizacji. Spośród 27 projektów wybrano "kotwicę", który stał się symbolem Polski Walczącej.
75 lat temu, 20 marca 1942 r. członkowie konspiracyjnej Organizacji Małego Sabotażu "Wawer" umieścili pierwsze "kotwice" - znak Polski Walczącej - na murach budynków okupowanej Warszawy.
W początku 1942 r. Biuro Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK ogłosiło konkurs na znak dla organizacji. Spośród 27 projektów wybrano "kotwicę".
"Biuletyn Informacyjny" AK z 16 kwietnia 1942 r. pisał o nowym symbolu walki: "Już od miesiąca na murach Warszawy rysowany jest znak kotwicy. Rysunek kotwicy jest robiony tak, że jego górna część tworzy literę +P+, zaś część dolna - literę +W+. Pewna ilość napisów objaśnia, że znak kotwicy jest znakiem Polski Walczącej. Zapoczątkowany być może przez jakiś zespół - znak ten stał się już własnością powszechną (...) Nie umiemy wytłumaczyć popularności tego znaku (...) Być może działa tu chęć pokazania wrogowi, że mimo wszystko - nie złamał naszego ducha (...) Może na wyobraźnię +rysowników+ działa symbolika kotwicy - znaku nadziei".
Znak Polski Walczącej malowali najczęściej harcerze. - Wszyscy chyba słyszeliśmy o "Rudym" (Janek Bytnar, jeden z bohaterów książki "Kamienie na szaniec" - przyp. red.) i jego wyczynie namalowania kotwicy na pomniku Lotnika przy placu Unii Lubelskiej. Był to ogromny wyczyn, bo nieopodal urzędowali przecież Niemcy, a on to zrobił na dość dużej wysokości, używając urządzenia specjalnie przez siebie skonstruowanego z tuszem w środku i wyciąganą rurką. To pozwalało szybko i skutecznie wykonać malunek" - mówi dr Katarzyna Utracka, historyk z Muzeum Powstania Warszawskiego.
Tragiczne losy autorki
Twórczynią znaku była harcerka Szarych Szeregów Anna Smoleńska. Smoleńska urodziła się w 1920 r. Studiowała historię sztuki na tajnym Uniwersytecie Warszawskim, w Szarych Szeregach działała w konspiracyjnej Organizacji Małego Sabotażu "Wawer". Była też łączniczką sekretarz redakcji "Biuletynu Informacyjnego" AK, Marii Straszewskiej.
3 listopada 1942 r., po nieudanej próbie aresztowania redaktora naczelnego „Biuletynu Informacyjnego” Aleksandra Kamińskiego, a także Marii Straszewskiej, Niemcy aresztowali Annę Smoleńską wraz z rodzicami, siostrą oraz bratem i jego żoną. Umieścili ich w więzieniu na Pawiaku.
27 listopada 1942 r. z Pawiaka do niemieckiego obozu Auschwitz zostały deportowane 53 kobiety, w tym Anna, jej matka Eugenia i siostra Janina, a także żona brata Danuta. - Większość przywiezionych wówczas warszawianek należała do organizacji "Wawer". Zatrzymano je podczas aresztowań, 3 listopada, w różnych lokalach kontaktowych na terenie Warszawy - powiedział historyk z Muzeum Auschwitz Adam Cyra. Do obozu trafił też brat Stanisław.
Żadna z kobiet z rodziny Smoleńskich nie przeżyła Auschwitz. Zginął także ojciec Anny - profesor chemii na Politechnice Warszawskiej Kazimierz Smoleński, rozstrzelany 13 maja 1943 r. przez Niemców w Lesie Kabackim.
"W" czyli Warszawa, wolność, walka
Inny symbol walczącej Warszawy to litera "W", będąca kryptonimem godziny wybuchu powstania 1 sierpnia o godz. 17. - Literka "W", czyli walka, ale także Warszawa i wolność. Ten symbol jest mniej znany niż powstańcza kotwica, ale jest nie mniej ważny. Upowszechnił się dopiero po wojnie, a zwłaszcza w ostatnich latach - powiedziała Utracka.
Logo z literką "W" promowało wystawę o powstaniu warszawskim w Berlinie w Centrum Topografii Terroru.
Źródło: (PAP)
Oprac. Karolina Pietrzak
Przeczytajcie również: Palikot atakuje nowego dyrektora Łazienek."Orły zamiast kaczek". Ten odpowiada