RegionalneWarszawaNie chciał przyznać się, że się upił

Nie chciał przyznać się, że się upił

Wstydził się, że po pijaku zgubił telefon, torbę oraz buty. Powiedział policjantom, że ktoś go napadł i okradł. Teraz grozi mu do trzech lat więzienia

Nie chciał przyznać się, że się upił

Kilka dni temu do mokotowskiej komendy zgłosił się mężczyzna, który poinformował mundurowych, że został napadnięty. Z jego relacji wynikało, że został zaatakowany przez dwóch sprawców, którzy ukradli mu telefon, torbę oraz buty.

Po przyjęciu zawiadomienia materiały tej sprawy dotarły do policjantów z wydziału dw. z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Funkcjonariusze dokładnie przeanalizowali zeznania pokrzywdzonego. Dzięki informacjom operacyjnym, okazało się, że mężczyzna prawdopodobnie zmyślił całą historię.

W czasie kolejnej rozmowy z policjantami, 29-latek przyznał, że nikt go nie pobił, ani nie okradł, a telefon, torbę oraz buty zgubił, będąc pod wpływem alkoholu. W najbliższym czasie materiały postępowania trafią do prokuratury . Prawdopodobnie 29-latek będzie odpowiadał za składanie fałszywych zeznań.* Czyn ten zagrożony jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.*

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)