Na Woli w jednym z mieszkań doszło do eksplozji. Mężczyzna usłyszał zarzuty
W piątek przy ulicy Okopowej w mieszkaniu doszło do wybuchu, w którym znaleziono tzw. prekursory materiałów wybuchowych. 53-latek został tymczasowo aresztowany i usłyszał zarzuty za posiadanie niebezpieczniejszych substancji. Grozi mu osiem lat więzienia.
06.08.2018 | aktual.: 06.08.2018 15:51
Jak podaje Polsat News z komunikatu PAP prokurator przedstawił 53-latkowi zarzuty z artykułu 171 paragraf 1 kodeksu karnego, który mówi o odpowiedzialności za posiadanie bez wymaganego zezwolenia materiałów, które mogą sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia o wielkich rozmiarach. - Za co grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat - poinformowała prok. Izabela Dołgań-Szymańska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dodaje, że 53-latek częściowo przyznał się do winy.
O wybuchu policjanci zostali poinformowani przed godziną trzecią w nocy. Z ogniem walczyło osiem zastępów straży pożarnej, a akcja trwała ponad 3 godziny.
Policja podczas gaszenia pożaru zatrzymała jedną osobę, która znajdowała się w miejscu wybuchu. Później okazało się, że była to 19-letnia córka podejrzanego. Kobieta została przesłuchana w charakterze świadka.
PRZECZYTAJ TEŻ: Nastolatek ukradł cukierki, potem z nożem nakłaniał do ich kupna
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl