Muzeum Sztuki Nowoczesnej po uszy w długach
3 870 304,04 złotych - na tyle jest zadłużona warszawska placówka
01.05.2013 13:52
Muzeum prosi o fakturę, inwestor jej nie wystawia. Za to nalicza karę = 3 x czynsz. Co najciekawsze, za tę nietypową sytuację możemy zapłacić my - podatnicy.
Sprawę Emilii opisywaliśmy wielokrotnie . Inwestor, który kupił Emilię był przekonany, że kupuje budynek, który łatwo będzie rozebrać i zastąpić nowym. Tymczasem nieoczekiwanie budynek wpisano na listę zabytków. Wpisu do karty ewidencyjnej dokonano tuż przed finalizacją, 18 września, tuż przed północą, przy czym inwestor wcześniej tego samego dnia przelał pieniądze na konto.
Nowy właściciel Emilii - Griffin Group - przez ten wpis stracił swobodę inwestycyjną. Przejął natomiast czteroletnią umowę z Muzeum podpisaną jeszcze przed prywatyzacją. W planach miał (i wciąż ma) rozbiórkę Emilii i budowę w tym miejscu potężnego biurowca.
Jak czytamy w serwisie BizTok.pl, nowy zarząd spółki Meble Emilia w ramach przeprowadzonego audytu dopatrzył się, że Muzeum Sztuki Nowoczesnej nie wywiązuje się ze wszystkich warunków umowy. m.in. nie podpisało dokumentów o poddaniu się egzekucji po wygaśnięciu najmu. Zarząd spółki Meble Emilia postanowił rozwiązać z Muzeum umowę (w międzyczasie budynek Emilia został skreślony z ewidencji zabytków przez wojewódzkiego konserwatora).
Tymczasem Zakład Gospodarowania Nieruchomościami Śródmieście uznał, że rozwiązanie umowy najmu nie było zgodne z prawem. Efekt tych zawirowań jest taki, że Muzeum dalej płaci ustalony czynsz (ok. 309 tys. złotych miesięcznie plus VAT), występując bezskutecznie o wystawienie faktury, natomiast Emilia faktur nie wystawia i obciąża ZGN Śródmieście karami umownymi w wysokości 300 procent czynszu za korzystanie z lokalu bez tytułu prawnego. Ratusz z kolei uznaje, że ZGN Śródmieście nie zalega z żadnymi płatnościami. Typowa, polska paranoja.
Jak zapewne pamiętacie, Muzeum Sztuki Nowoczesnej miało być wizytówką miasta. Tymczasem władze Warszawy wciąż nie mają pomysłu, gdzie muzeum przenieść, a właściciel działki - spółka Meble Emilia nalicza codziennie odsetki. W tej chwili zadłużenie budynku wynosi - uwaga - 3 870 304,04 złotych.
Fajna wizytówka miasta, nie?