"Moja wagina nie twoja broszka". Przed Sejmem odbyła się demonstracja "Za pięć dwunasta - Ratujmy Kobiety" [GALERIA]
W przyszłym tygodniu Sejm zajmie się projektami zmieniającymi obecne przepisy aborcyjne, to ostatni moment by pokazać, jak wiele osób nie zgadza się na ich zaostrzenie – uważają organizatorzy niedzielnej manifestacji "Za pięć dwunasta - Ratujmy Kobiety", którzy zorganizowali w niedzielę przed Sejmem demonstrację.
- W przyszłym tygodniu, prawdopodobnie w czwartek, w Sejmie planowana jest debata na temat praw reprodukcyjnych. Debatowane będą trzy projekty: projekt "Ratujmy kobiety" - liberalizujący prawo aborcyjne; projekt Ordo Iuris „Stop aborcji” - zakazujący całkowicie aborcji nawet, jeśli jest ona wynikiem gwałtu kazirodczego i projekt dotyczący zmian o in vitro” – mówiła na briefingu prasowym przed demonstracją Barbara Nowacka z Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Ratujmy kobiety”. - Jeśli projekt „stop aborcji” wszedłby w życie, a wiemy że takie szanse ma (…), oznaczałoby to piekło kobiet – dodała. Jej zdaniem, projekt zaostrzający obecne przepisy jest po prostu „nieludzki”.