Miłośnicy lodowych atrakcji na Zalewie Zegrzyńskim. "Takie zabawy mogą skończyć się tragicznie"
Ratownicy, jak zawsze apelują o rozsądek i rozwagę.
11.01.2016 19:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na profilu społecznościowym legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pojawiła się relacja ze Święta Trzech Króli, które część osób spędziła na Zalewie Zegrzyńskim. Wielu mieszkańców zdecydowało się wejść na zamarzniętą taflę, nie do końca licząc się z konsekwencjami.
Co więcej, na zdjęciach widać też auta oraz motocykl. Jak się okazuje, nie istnieją przepisy zabraniające wstępu na zamarznięty akwen, a jedyne co pozostaje to ciągłe apele. Ratownicy nie są bowiem w stanie zagwarantować pełnego bezpieczeństwa i muszą obserwować bawiących się ludzi, by w razie potrzeby udzielić im pomocy .
Mróz pokrył zbiorniki wodne lodem. Przypominam, że wchodzenie na akweny nie jest bezpieczne. Bądźmy rozważni!
— Hanna Gronkiewicz (@hannagw)
Niestety nadal nie brakuje miłośników mocnych wrażeń, a czasem ich konsekwencje w finale bywają tragiczne. Przypomnijmy, że właśnie dziś wystartowała w Warszawie kampania edukacyjno-społeczna „Krucha wyobraźnia”. Ma ona uświadomić zagrożenia związane z wchodzeniem na zamarznięte akweny i pokazać, jak zachować się w przypadku załamania się lodu. O szczegółach można przeczytać tutaj .
Przeczytajcie też: W Wilanowie grasują kłusownicy? "Uważajcie na swoje psy"