"Miło cię widzieć" zawiśnie na moście Gdańskim!
"Warszawskim Słoikom" zabrano 1,9 tys. nieuczciwych głosów!
Neonu ze słoikami, który wygrał konkurs "Neon dla Warszawy" i który wzbudzał tyle kontrowersji, nie zobaczymy w Warszawie. - Autorzy tego projektu nieuczciwie zdobyli głosy w internetowym plebiscycie - przyznali organizatorzy konkursu "Neon dla Warszawy" - czytamy w Gazecie . Zamiast niego zobaczymy drugi, zwycięski projekt - "Miło cię widzieć" Mariusza Lewczyka, który zawiśnie już na początku przyszłego roku.
Celem neonowego konkursu było znalezienie nowego symbolu dla Warszawy - czegoś innego niż Syrenka czy Wars i Sawa. Plebiscyt zainicjowało Muzeum Neonó w wspólnie z RWE Polska. W sumie na konkurs wpłynęło ponad 450 prac. Jury wybrało pięciu finalistów , ostatecznego zwycięzcę wybrali internauci. Słoiki przez większość czasu trwania konkursu szły "łeb w łeb" z neonami "+48 22" oraz "Miło cię widzieć", który miałby zostać umieszczony na moście Poniatowskiego. Zwycięski projekt od początku budził sporo kontrowersji i podzielił internautów. Mimo to zapowiedziano, że jeszcze latem projekt zostanie wykonany. Teraz wiadomo już, że tak się nie stanie.
* Wyniki konkursu szybko podważono. O zwycięstwie decydowała liczba "lajków". Internauci powiadomili organizatorów, że "Słoiki" zdobywają je nieuczciwie - kupują głosy. W jaki sposób? Zarejestrowana w Nowym Jorku firma Quick Vote Seller opublikowała niedawno listę osób, które ostatnio zakupiły ich usługi. Znaleźli się na niej Karol Murlak, który przesłał firmie 91 dol., i Magdalena Czapiewska - 50 dol. Za tę kwotę według cennika firmy mogli kupić nawet 1,5 tys. głosów. *Murlak i Czapiewska to autorzy "Warszawskich słoików".
Organizatorzy mieli wątpliwości wobec aż 1,9 tys. "lajków" pod "Słoikami". Głosy zostały oddane wielokrotnie z tych samych numerów IP w Azji, w bardzo krótkim odstępie czasowym. Zanim odebrano głosy, organizatorzy skonsultowali się z prawnikami i ekspertami od mediów społecznościowych. Ostatecznie lajki odrzucono, jako nieuczciwe.
Tym samym wygrał projekt Mariusza Lewczyka i to on wkrótce zabłyśnie na moście. „Miło Cię widzieć“ poza walorami estetyzującymi przestrzeń rewaloryzowanych wkrótce bulwarów warszawskich - posiada również bardzo pozytywny komunikat.
I nie dzieli mieszkańców na lepszych i gorszych.