Matce głodzonego niemowlęcia postawiono zarzuty. Kobieta nie czuje się winna

27-letnia Sylwia G., która miała znęcać się nad swoim 6-tygodniowym synkiem, złożyła zeznania w prokuraturze. Po urodzeniu chłopca matka nie za bardzo się nim interesowała. Denerwowało ją, gdy malec miał kolki. Swoją złość wyładowywała bijąc go i nie dając mu jeść. Kobieta nie przyznaje się jednak do winy.

6-tygodniowe dziecko trafiło do szpitala w stanie skrajnego niedożywienia i ze złamaną nogą
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Małgorzata Kujawka
Mateusz Patyk

Do warszawskiego szpitala na ul. Niekłańskiej w stanie skrajnego niedożywienia trafił 6-tygodniowy Lenard. O umierającym dziecku lekarze dowiedzieli się od samej matki, która przestraszyła się konsekwencji swoich czynów i poszła do osiedlowej przychodni na Bródnie. Na miejscu miała tłumaczyć, że niemowlę po prostu było... niejadkiem. Jednak to nie przekonało medyków i o dramatycznej sytuacji chłopca powiadomiono zarówno pogotowie, jak i policję. Sprawą zajęła się prokuratura, a Sylwia G. trafiła do aresztu.

Do treści zeznań matki dotarł "Super Express". Kobieta usłyszała już zarzut umyślnego znęcania się nad dzieckiem. Złożyła też obszerne wyjaśnienia, w których nie przyznaje się do winy. Jej zdaniem chłopiec był dobrze traktowany, a ona nigdy nie podniosła na niego ręki. Uważa, że 6-tygodniowe niemowlę było też normalnie karmione. Nie jadło tylko dlatego, że nie pozwalały na to częste ataki kolek, na które Lenard miał cierpieć od urodzenia. W tę wersję zdarzeń nie wierzy prokurator.

- Oskarżona w swoich zeznaniach tłumaczyła, że nie głodziła dziecka umyślnie i nie znęcała się nad synkiem. O czymś przeciwnym świadczą jednak zasinienia na ciele oraz złamana noga. Kobiecie grozi do 8 lat więzienia - przekazał "Super Expressowi" prokurator Remigiusz Krynke.

Zatrzymana kobieta była wcześniej karana. Mieszkała w bloku przy ul. Ogińskiego w Warszawie. Oprócz niedawno narodzonego synka, opiekowała się wspólnie ze swoim partnerem pięcioletnią córką.

Teraz sprawą zajmuje się sąd rodzinny. Wydał już postanowienie o odebraniu dzieci matce. Mają trafić do rodziny zastępczej.

Więcej o tej sprawie:

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

Zobacz także: A jaka jest Twoja Polska? Napisz do WP

Wybrane dla Ciebie
Komisja za aresztowaniem Ziobry. W sieci lawina komentarzy
Komisja za aresztowaniem Ziobry. W sieci lawina komentarzy
Kropiwnicki odchodzi z MAP. Kulisy odejścia
Kropiwnicki odchodzi z MAP. Kulisy odejścia
Były książę Andrzej wezwany przez Kongres USA. Chodzi o Epsteina
Były książę Andrzej wezwany przez Kongres USA. Chodzi o Epsteina
Lotnisko w Goeteborgu znów otwarte. Wcześniej wykryto drony
Lotnisko w Goeteborgu znów otwarte. Wcześniej wykryto drony
W Sejmie sprawozdanie ws. Ziobry. "Tego w historii jeszcze nie było"
W Sejmie sprawozdanie ws. Ziobry. "Tego w historii jeszcze nie było"
Lotnisko w Brukseli zamknięte. Zauważono drony
Lotnisko w Brukseli zamknięte. Zauważono drony
Ziobro uderzając w rząd, nawiązał do choroby. "Mówię jako pacjent"
Ziobro uderzając w rząd, nawiązał do choroby. "Mówię jako pacjent"
Wyniki Lotto 06.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 06.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
Radość w świecie islamu.  Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Radość w świecie islamu. Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Ziobro: nie złożyłem wniosku o azyl na Węgrzech
Ziobro: nie złożyłem wniosku o azyl na Węgrzech
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw