Manifestacje w Warszawie. Protestować może nawet 60 tys. osób
Pl. Defilad czy pomnik Kopernika? Co wybieracie?
12.09.2015 09:00
Kilkadziesiąt tysięcy osób zapowiedziało swój udział w dwóch manifestacjach, jakie odbędą się w sobotę w stolicy. Pierwszą "Polacy Przeciw Imigrantom" organizuje Mazowiecki Oddział Obozu Narodowo-Radykalnego. Drugą, "Uchodźcy Mile Widziani" oddolna i nieformalna inicjatywa "Chlebem i solą".
Manifestacja ONR przez krótki czas stała pod znakiem zapytania. Miasto początkowo wyraziło na nią zgodę, jednak zdecydowało się ją cofnąć. - Były dwa powody - mówiła w czwartek WawaLove.pl Agnieszka Kłąb, rzeczniczka ratusza. - Zgodnie z przepisami prawa nie można zarejestrować dwóch zgromadzeń w tym samym miejscu, a taka sytuacja miała miejsce w tym przypadku, ponieważ wcześniej zarejestrowano zgromadzenie na pl. Defilad. - mówiła rzeczniczka. - Poza tym powołaliśmy się na 216, 256 i 257 artykuł kodeksu karnego. Dotyczą one znieważania na tle przynależności narodowej lub rasowej oraz propagowania faszyzmu lub totalitaryzmu - podkreślała nasza rozmówczyni.
ONR decyzję ratusza określił jako "kneblowanie ust i wprowadzanie cenzury". Złożył też odwołanie do Wojewody Mazowieckiego, który jeszcze tego samego dnia uchylił wniosek miasta zakazujący demonstracji. Wcześniej organizatorzy "Polaków Przeciw Imigrantom" zapowiedzieli, że przyjadą niezależnie od decyzji władz Warszawy w tej sprawie. Swój udział zadeklarowało już 57 tys. osób. Zgromadzenie ma się odbyć na pl. Defilad o godzinie 16:00 .
Kolejna manifestacja "Uchodźcy Mile Widziani" odbędzie się o tej samej godzinie, jednak pod pomnikiem Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. Swój udział deklaruje ponad 12 tysięcy osób. Uczestnicy podkreślają, że przeciwstawiają się ksenofobii, rasizmowi i powielaniu krzywdzących mitów na temat innych kultur i wyznań. - Polacy na przestrzeni dziejów wielokrotnie korzystali z gościnności i pomocy innych krajów i narodów - również określanych jako odległe nam kulturowo - informują i dodają, że "ich moralnym obowiązkiem jest pomóc ludziom uciekającym przed wojną i prześladowaniami, bez względu na ich rasę, narodowość czy wyznanie". - Jest nam wstyd za wypowiedzi wielu polskich polityków, dziennikarzy i liczne głosy w mediach społecznościowych protestujące przeciw solidarnemu rozwiązywaniu problemu uchodźców w gronie europejskich państw - piszą na stronie wydarzenia . Swój udział w "Uchodźcy Mile Widzialni" zapowiedziało wielu znanych aktorów, dziennikarzy,
celebrytów, a także niektórzy z warszawskich radnych.