Manifestacje w Warszawie. Protestować może nawet 60 tys. osób

Pl. Defilad czy pomnik Kopernika? Co wybieracie?

Obraz

Kilkadziesiąt tysięcy osób zapowiedziało swój udział w dwóch manifestacjach, jakie odbędą się w sobotę w stolicy. Pierwszą "Polacy Przeciw Imigrantom" organizuje Mazowiecki Oddział Obozu Narodowo-Radykalnego. Drugą, "Uchodźcy Mile Widziani" oddolna i nieformalna inicjatywa "Chlebem i solą".

Manifestacja ONR przez krótki czas stała pod znakiem zapytania. Miasto początkowo wyraziło na nią zgodę, jednak zdecydowało się ją cofnąć. - Były dwa powody - mówiła w czwartek WawaLove.pl Agnieszka Kłąb, rzeczniczka ratusza. - Zgodnie z przepisami prawa nie można zarejestrować dwóch zgromadzeń w tym samym miejscu, a taka sytuacja miała miejsce w tym przypadku, ponieważ wcześniej zarejestrowano zgromadzenie na pl. Defilad. - mówiła rzeczniczka. - Poza tym powołaliśmy się na 216, 256 i 257 artykuł kodeksu karnego. Dotyczą one znieważania na tle przynależności narodowej lub rasowej oraz propagowania faszyzmu lub totalitaryzmu - podkreślała nasza rozmówczyni.

ONR decyzję ratusza określił jako "kneblowanie ust i wprowadzanie cenzury". Złożył też odwołanie do Wojewody Mazowieckiego, który jeszcze tego samego dnia uchylił wniosek miasta zakazujący demonstracji. Wcześniej organizatorzy "Polaków Przeciw Imigrantom" zapowiedzieli, że przyjadą niezależnie od decyzji władz Warszawy w tej sprawie. Swój udział zadeklarowało już 57 tys. osób. Zgromadzenie ma się odbyć na pl. Defilad o godzinie 16:00 .

Kolejna manifestacja "Uchodźcy Mile Widziani" odbędzie się o tej samej godzinie, jednak pod pomnikiem Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. Swój udział deklaruje ponad 12 tysięcy osób. Uczestnicy podkreślają, że przeciwstawiają się ksenofobii, rasizmowi i powielaniu krzywdzących mitów na temat innych kultur i wyznań. - Polacy na przestrzeni dziejów wielokrotnie korzystali z gościnności i pomocy innych krajów i narodów - również określanych jako odległe nam kulturowo - informują i dodają, że "ich moralnym obowiązkiem jest pomóc ludziom uciekającym przed wojną i prześladowaniami, bez względu na ich rasę, narodowość czy wyznanie". - Jest nam wstyd za wypowiedzi wielu polskich polityków, dziennikarzy i liczne głosy w mediach społecznościowych protestujące przeciw solidarnemu rozwiązywaniu problemu uchodźców w gronie europejskich państw - piszą na stronie wydarzenia . Swój udział w "Uchodźcy Mile Widzialni" zapowiedziało wielu znanych aktorów, dziennikarzy,
celebrytów, a także niektórzy z warszawskich radnych.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję
Po sześciu latach zapadł wyrok ws. sędziego. "Inna kara byłaby nieskuteczna"
Po sześciu latach zapadł wyrok ws. sędziego. "Inna kara byłaby nieskuteczna"
Ustawa łańcuchowa. Po wecie prezydent składa własny projekt
Ustawa łańcuchowa. Po wecie prezydent składa własny projekt
PiS nie pomoże koalicji odrzucić weta prezydenta. Chodzi o psy na łańcuchach
PiS nie pomoże koalicji odrzucić weta prezydenta. Chodzi o psy na łańcuchach
Dramatyczny apel z Myrnohradu. "Wyciągnijcie nas stąd lub dajcie zaopatrzenie"
Dramatyczny apel z Myrnohradu. "Wyciągnijcie nas stąd lub dajcie zaopatrzenie"
Trybunał Stanu dla Ziobry? Jest decyzja Czarzastego
Trybunał Stanu dla Ziobry? Jest decyzja Czarzastego
Partia Brauna wykluczona. Marszałek Sejmu przekazał decyzję
Partia Brauna wykluczona. Marszałek Sejmu przekazał decyzję
Chiny i Rosja po rozmowach. Padła deklaracja ws. Ukrainy
Chiny i Rosja po rozmowach. Padła deklaracja ws. Ukrainy
Gigantyczne wsparcie z Niemiec i Polski. Sikorski podaje kwotę
Gigantyczne wsparcie z Niemiec i Polski. Sikorski podaje kwotę