Lotnisko Chopina rozprawi się z "mafią taksówkarską"
Za walkę z tzw. mafią taksówkarską odpowiedzialna będzie Służba Ochrony Lotniska.
Lotnisko Chopina rozszerza swoje granice aby móc walczyć z tzw. mafią taksówkarską - poinformowało Radio ZET. Jest to część przygotowań do szczytu NATO w Warszawie oraz Światowych Dni Młodzieży.
Za walkę z tzw. mafią taksówkarską odpowiedzialna będzie Służba Ochrony Lotniska. Będzie działać tam, gdzie do tej pory lotnisko się kończyło, czyli już poza terminalem. Taksówkarze nagabujący pasażerów ustawiali się przed drzwiami terminala, ale formalnie było to już poza lotniskiem. Teraz granice lotniska obejmować będą także drogi dojazdowe, a nawet teren między terminalami i hotelem - informuje Radio ZET.
Natychmiastowe usunięcie taksówek
Będą tam obowiązywać przepisy lotniskowe umożliwiające natychmiastowe usunięcie nieproszonej taksówki. Oprócz tego zamontowany zostanie dodatkowy system kamer umożliwiający identyfikację numerów rejestracyjnych samochodów.
Lotnisko przygotowuje się na przyjęcie gości dwóch wielkich międzynarodowych imprez w Polsce. - Chcemy zapewnić pasażerom najwyższy poziom bezpieczeństwa - mówi Radiu ZET szef PPL Mariusz Szpikowski.
Od dziś Lotniska Chopina nie chroni już prywatna firma ochroniarska Konsalnet, której nowe władze lotniska wypowiedziały umowę. Lotniska pilnuje własna spółka powołana na bazie firmy sprzątającej i Służba Ochrony Lotniska. Władze lotniska zwróciły się także o pomoc do Straży Granicznej - informuje Radio ZET.
Źródło: (radiozet.pl)
Przeczytaj* też: PKiN zostanie zdetronizowany! W stolicy powstanie najwyższy budynek w UE*