RegionalneWarszawaŁomianki. Wielki ogień na poddaszu. Kilkanaście jednostek straży walczy z żywiołem

Łomianki. Wielki ogień na poddaszu. Kilkanaście jednostek straży walczy z żywiołem

Nikt nie został poszkodowany, ale dom nie będzie nadawał się do mieszkania. Ogromne płomienie trawiły jednorodzinny dom przy ulicy Rolniczej w Łomiankach. Ogień gasiło wiele zastępów strażaków. Usiłowali opanować pożar, polewając dach z podnośników.

Łomianki, 29.03.2021. Pożar domu jednorodzinnego przy ulicy Rolniczej w Łomiankach pod Warszawą, 29 bm. Na miejscu pracuje 9 zastępów straży pożarnej. (mr) PAP/Marcin Obara
Łomianki, 29.03.2021. Pożar domu jednorodzinnego przy ulicy Rolniczej w Łomiankach pod Warszawą, 29 bm. Na miejscu pracuje 9 zastępów straży pożarnej. (mr) PAP/Marcin Obara
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Marcin Obara

29.03.2021 17:53

Pożar wybuchł we wtorek po południu. Strażacy szybko przybyli na miejsce, jednak ugaszenie gigantycznych płomieni okazało się niełatwe. Płonęło całe poddasze. To niewielki dom, a żywioł szybko niszczył budowlę.

Domowników na szczęście nie było wewnątrz, gdy pojawiły się pierwsze iskry. Nikt z mieszkańców więc nie ucierpiał, jednak sytuacja wyglądała tak groźnie, że trzeba było ewakuować wszystkie osoby przebywające w okolicznych budynkach. Strażacy obawiali się, że pożar rozprzestrzeni się na sąsiednie obiekty. Zadymienie było ogromne, a akcja ratownicza zablokowała ruch drogowy przez Łomianki.

Kazimierz Jaworski z zespołu prasowego komendy straży pożarnej Warszawa Zachodnia nie jest w stanie na tym etapie zawyrokować, co mogło być przyczyną tej tragedii. Jest na to zdecydowanie za wcześnie. To, co się zdarzyło na Rolniczej i było przyczyną ogromnych zniszczeń domku jednorodzinnego, będzie obiektem działań ekspertów, kiedy akcja gaśnicza zostanie ukończona.

Łomianki. Wielki ogień na poddaszu. Kilkanaście jednostek straży walczy z żywiołem

Z relacji sąsiadów wynika, że na poddaszu domu przy Rolniczej, czyli tam, gdzie najprawdopodobniej pojawiły się pierwsze płomienie, mieściła się domowa sauna. Nie wiadomo, czy można wiązać to z wtorkowymi dramatycznymi wydarzeniami. Być może to jakiś problem z instalacją elektryczną lub grzewczą doprowadził fatalnego splotu okoliczności.

Zobacz także
Komentarze (0)