Ktoś związał psa i włożył go w plastikowy worek!
"Sznurki były mocno powiązane, musieliśmy użyć noża by uwolnić zwierzaka" - opowiadają pracownicy Ekopatrolu
Nieduże zawiniątko było mocno związane sznurkiem i leżało w plastikowym worku, który znajdował się na przystanku autobusowym przy ul. Grójeckiej. Co jakiś czas ze środka torby wydobywały się głuche odgłosy. Zgłoszenie dotyczące niecodziennego znaleziska wpłynęło do straży miejskiej dzisiaj o godz. 11:30. W środku znajdował się przestraszony pies...
Zobacz także: Jest zarzut za martwe psy w zamrażarce
Zgłaszająca poinformowała, że w torbie najprawdopodobniej znajduje się jakieś zwierzę. Nie była jednak w stanie określić, jakie dokładnie. Strażnicy, którzy przyjechali na miejsce, wyjęli szczelnie owiniętego obrusem niedużego psa . Sznurki były mocno powiązane, musieliśmy użyć noża by uwolnić zwierzaka. Część obrusu była mokra, szczególnie w miejscu, gdzie znajdował się pysk pieska - opowiada strażniczka Agnieszka Ciostek z Ekopatrolu. Przestraszony czworonóg został przewieziony do schroniska, a następnie przebadany przez weterynarza.
Na szczęście, tym razem zwierzę nie ucierpiało, bo ktoś na czas zareagował.