Kradł auta, był ścigany listami gończymi. Wpadł na gorącym uczynku
Marcin P. ps. "Soczewka" wpadł w ręce policji. Złodziej był ścigany trzema listami gończymi. Ukradł co najmniej siedem aut o wartości ponad 720 tys. zł.
37-Marcin P. ukrywał się od wielu miesięcy. Pochodzi z Wołomina i był poszukiwany trzema listami gończymi m.in. za kradzieże i paserstwo samochodów w Polsce i Austrii, prowadzenie po alkoholu oraz posiadanie narkotyków.
Policjanci od dawna polowali na złodzieja - śledczy wykryli, że mężczyzna ukrywa się najprawdopodobniej w podwarszawskiej Kobyłce. Co więcej, ustalono również, że 37-latek próbował ukraść toyotę rav4 z parkingu przy stacji PKP.
"Soczewka" wpadł w ręce policji, gdy ukradł kolejne auto - tym razem z warszawskich Bielan. Poszukiwany mężczyzna zajechał takim samochodem do wynajętego garażu, by schować swój łup. Tam czekali już na niego funkcjonariusze.
Marcin P. odpowie za kradzież siedmiu pojazdów, m.in. dwóch jeepów, nissana i chryslera. Wartość skradzionych aut oszacowano na co najmniej 720 tys. zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: TVP Info