Koronawirus w Warszawie. Przyciski przed przejściami dla pieszych odejdą do lamusa?
Pandemia kiedyś się skończy, ale z pewnością zostawi po sobie zmiany w przestrzeni publicznej. Jedną z nich może być zniknięcie przycisków z przejść dla pieszych. Z pozoru błaha zmiana, rodzi szereg trudności.
Koronawirus zmieni przestrzeń publiczną
Wraz z coraz częściej powtarzaną w mediach frazą "wypłaszczanie się krzywej zachorowań" pojawia się sporo pytań o rzeczywistość, w jakiej przyjdzie nam funkcjonować po empidemii. Zważywszy na ostrzeżenia wirusologów przed zagrożeniem nieznanymi im dotąd wirusami, zakonserwowanymi w topniejących lodach Arktyki, Antarktydy, czy tych, które skrywają badane w Chinach jaskinie nietoperzy, zmiany wydają się nieuchronne.
Mowa przede wszystkim o zmianach w przestrzeni publicznej dotyczących przedmiotów i miejsc, z których dziennie korzystają duże grupy ludzi. Jednym z takich przedmiotów jest przycisk, uruchamiający procedurę zmiany światła na zielone i włączający sygnały dźwiękowe dla niewidomych, umieszczany przed przejściem dla pieszych.
Koronawirus w Warszawie. Przyciski zostaną usunięte?
Obecnie z uwagi na ograniczenie możliwości rozprzestrzeniania się koronawirusa przyciski nie są aktywne. W wielu miejscach nie montuje się już takich mechanizmów. Pozwalają na to nowe rozwiązania techniczne, które wykrywają obecność pieszego przed przejściem. Do takich urządzeń zaliczają się czujniki ruchu i płyty reagujące na nacisk, umieszczane pod płytami chodnikowymi przed zebrami.
Zobacz także:Otwieranie przedszkoli i żłobków. Piotr Mueller podsumowuje zachowanie Rafała Trzaskowskiego
Tradycyjne przyciski spełniają jednak ważną funkcję dla osób niewidomych. Nie tylko włączają sygnał dźwiękowy sygnalizujący zmianę światła na zielone, lecz także są nośnikiem dla map całego przejścia, umieszczanych na obudowie urządzenia. Co prawda pojawił się już pomysł przeniesienia przycisków pod stopy pieszych, nie rozwiązuje to jednak kwestii informowania niewidomych o wyglądzie przejścia.
Podobnie wygląda kwestia przycisków w autobusach i tramwajach. Jak na razie Zarząd Transportu Miejskiego nie zamierza rezygnować z przystanków na żądanie i przycisków otwierających drzwi.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl