Kolejny dzień protestów związkowych przeciwko polityce rządu

W Warszawie dziś czwarty dzień protestów związkowych przeciwko polityce rządu zorganizowanych przez Solidarność, OPZZ i Forum Związków Zawodowych. Protesty przebiegają pod hasłem "Dość lekceważenia społeczeństwa". Według organizatorów w dzisiejszej manifestacji może wziąć udział nawet 100 tysięcy osób. Czytaj relację na żywo z protestów

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

Główne postulaty to rezygnacja z elastycznego czasu pracy, podniesienie progów dochodowych upoważniających najuboższych do świadczeń rodzinnych i socjalnych, szybszy wzrost płacy minimalnej, ograniczenie stosowania umów śmieciowych i rezygnacja z wydłużonego do 67 lat wieku emerytalnego. Więcej o postulatach związkowców: tego się domagają

NSZZ "Solidarność" wyruszy z miasteczka namiotowego przed Sejmem, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych - sprzed Pałacu Kultury, a Forum Związków Zawodowych - sprzed Stadionu Narodowego. Po dojściu do ronda de Gaulle'a o godz. 13.00 wyjdzie wspólna manifestacja - przez Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście pod Pałac Prezydencki.

Obraz
© (fot. WP.PL)

Co warszawiacy myślą o protestach? zobacz film!

Związkowcy chcą przekazać prezydentowi petycje ze swoimi postulatami. Manifestacja zakończy się na Placu Zamkowym. Dzisiejszy dzień ma być ostatnim dniem protestu ale jak mówią szefowie związków - nigdy nic nie wiadomo.

W związku z planowanymi manifestacjami, ruch w centrum stolicy będzie praktycznie niemożliwy.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zwraca uwagę, że pochody mają kształt gwiazdy - z różnych części miasta manifestujący będą schodzić się do jednego punktu. Trudno będzie znaleźć optymalne objazdy, więc w niektóre miejsca Warszawy w ogóle nie uda się dojechać.

Dyrektor stołecznego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Ewa Gawor ocenia, że w najtrudniejszej sytuacji są osoby, które planowały na sobotę śluby w centrum miasta. Na pewno pod kościoły czy do Pałacu Ślubów nie podjadą samochodami - muszą przygotować się na spacer.

Władze miasta apelują też do mieszkańców, żeby - jeśli tylko mogą - przesiedli się dziś z własnych samochodów do środków komunikacji zbiorowej. Jak tłumaczy Magdalena Łań z biura prasowego stołecznego ratusza, tylko autobus czy tramwaj gwarantuje, że dojedziemy do ścisłego centrum w miarę szybko. Co prawda wiele linii będzie miało zmienione trasy, ale to i tak lepsza perspektywa niż utknięcie w korku i zawracanie, a potem szukanie objazdów.

Wybrane dla Ciebie
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami