Kolejny apel w sprawie wyborów na UW. "Ponad 7 tys. pracowników, roczny budżet 1,3 mld zł"
O przejrzystość apeluje też Miasto Jest Nasze.
Stowarzyszenie walczy o transparentność przy nadchodzących wyborach rektora Uniwersytetu Warszawskiego, których pierwszy etap odbędzie się już 9 marca. Jak dotąd wiadomo, że ponowną chęć kandydowania wyraził dotychczasowy rektor tej uczelni, prof. Marcin Pałys.
Miasto Jest Nasze wskazuje, że UW jest jednym z największych pracodawców na Mazowszu, ponieważ zatrudnia obecnie ponad 7 tys. pracowników. Ponadto jego roczny budżet to około 1,3 mld zł, a jako uczelnia państwowa jest finansowany z budżetu centralnego. Dlatego zdaniem stowarzyszenia, jawność i transparentność jest tu absolutnie kluczowa. Na profilu społecznościowym MJN można przeczytać, że "miesięczna pensja rektora to ponad 15 000 zł plus dodatek przyznawany przez Senat uczelni". Poza tym, wybór konkretnej osoby na to stanowisko będzie świadczył o kierunku rozwoju UW na najbliższe lata. Dlatego stowarzyszenie zachęca do podpisywania petycji w sprawie jawności nadchodzących wyborów. Można to zrobić tutaj .
Z kolei rzeczniczka UW Anna Korzekwa przekonuje, że doszło do pewnego nieporozumienia, gdyż debaty są organizowane od lat a taka interpretacja wyborów rektora wynika tylko ze specyfiki głosowania: - Przypomnę, że debaty z kandydatami na rektora organizowane są od lat. Zwykle odbywają się 2-3 spotkania. Wszystkie są otwarte dla szerokiej publiczności: studentów, doktorantów, pracowników UW, ale także wszystkich innych zainteresowanych osób. - mówi rzeczniczka UW. Dodaje też, że jedna została już zresztą zaplanowana przez Uczelnianą Komisję Wyborczą i każdy będzie mógł zadać kandydatom konkretne pytania.
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu odbyła się manifestacja w tej sprawie przed budynkiem BUW. Zorganizowało ją środowisko studenckie skupione wokół tzw. Uniwersytetu Zaangażowanego i Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej. Ze szczegółami można zapoznać się tutaj .