Koczargi Nowe. Wyciek ropy koło Kampinosu. "Próba kradzieży paliwa z rurociągu"
Niedaleko Kampinoskiego Parku Narodowego doszło do wycieku ropy. Po wykryciu zagrożenia tłoczenie rurociągiem zostało przerwane. Najprawdopodobniej doszło do nielegalnego odwiertu.
W Koczargach Nowych pod Warszawą doszło do podziemnego rozszczelnienia ropociągu. Wyciek nie był zbyt duży. Zanieczyszczony został teren około 30 metrów kwadratowych - podaje TVN Warszawa. O sprawie został poinformowany Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Na miejscu zdarzenia pojawili się przedstawiciele firmy PERN, do której należy rurociąg. Obecna była również straż pożarna, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego. Zabezpieczono miejsce i teren wokół wycieku. Rozszczelnienie zostało opanowane po około dwóch godzinach.
Przeczytaj: Katastrofa ekologiczna. Próbowano ukraść paliwo
Trwają prace mające na celu usunięcie skażenia i resztek ropy z okolicy. Obok znajduje się stadnina koni. Najprawdopodobniej przyczyną wycieku był nielegalny odwiert. Przedstawiciele PERN napisali w mediach społecznościowych o próbie kradzieży paliwa z rurociągu pod Warszawą.
Przeczytaj również: Zatruta rzeka. W śmierdzącej wodzie ryby pływają brzuchami do góry
Źródło: TVN Warszawa