Sprawę zauważył pracownik monitoringu jednego ze sklepów na Bemowie. Mężczyzna za kasą podczas obsługiwania swojego znajomego skanował tylko niektóre towary - te o niskiej wartości. Natomiast pozostałym produktom w umiejętny sposób zakrywał ręką kody kreskowe i przekładał przez czytnik.
W ten sposób znajomy klient opuścił linię kas z wózkiem po brzegi wypełnionym zakupami o wartości 1700 zł, za to z rachunkiem na... 30.
Pracownik monitoringu sklepu, który zauważył przekręt, powiadomił swoich przełożonych, a ci poprosili policjantów o interwencję. W ręce funkcjonariuszy wpadli dwaj 23-latkowie: Jakub W. i Piotr B. Śledczy przedstawili im zarzuty współudziału w oszustwie. Za ten czyn grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Dodatkowo okazało się, że ów "klient", czyli Piotr B. poszukiwany jest przez policję celem odbycia kary 130 dni aresztu. Po przesłuchaniu został przetransportowany do zakładu penitencjarnego. Tak się skończyły dla niego te zakupy.