Kara dla byłej urzędniczki ratusza. Nie chciała odpowiadać na pytania komisji
To właśnie Gertruda Jakubczyk-Furman podpisała decyzję o zwrocie kamienicy przy Noakowskiego 16.
26.06.2017 15:31
Gertruda Jakubczyk-Furman była drugą osoba, która stawiła się przed komisją weryfikacjną. Była naczelnik Wydziału Spraw Dekretowych i Związków Wyznaniowych Biura Gospodarki Nieruchomościami odmówiła składania zeznań. Decyzją komisji została ukarana grzywną.
W poniedziałek ruszyły prace komisji weryfikacyjnej, której celem jest zbadanie zwrotów nieruchomości przy ul. Twardej 8 i 10. Jako pierwszy zeznawał Krzysztof Śledziewski, były urzędnik BGN. Zeznał, że w ratuszu nieformalnie "istniała grupa koordynująca, która podejmowała decyzje reprywatyzacyjne".
Kolejną osobą, która stawiła się przed komisją była Gertruda Jakubczyk-Furman, była naczelnik Wydziału Spraw Dekretowych i Związków Wyznaniowych Biura Gospodarki Nieruchomościami. Urzędniczka nie odpowiedziała na żadne pytanie ze strony komisji. Tym samym została ukarana grzywną. Jakubczyk-Furman będzie musiała zapłacić 3 tysiące złotych.
Przypomnijmy: Jakubczyk-Furman została zatrzymana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w lutym tego roku - miało to mieć związek z reprywatyzacją. Co więcej, to właśnie była naczelnik podpisała decyzję o zwrocie kamienicy przy Noakowskiego 16. Nieruchomość miała zostać przekazana męzowi Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Przeczytajcie również: Miejsce, w którym Niemcy powieśili akowców. Teraz jest zaniedbane i opuszczone