Kultowa w czasach PRL-u Kameralna wraca na Foksal! Zasłynęła m.in. jako ulubione miejsce Leopolda Tyrmanda, Marka Hłaski, Henryka Grynberga, Agnieszki Osieckiej czy Krzysztofa Komedy. Dawna Kameralna, otwarta w 1947 roku, była czymś pomiędzy restauracją i pijalnią wódki. Oraz przede wszystkim* enklawą dla PRL-owskiej inteligencji, bohemy artystycznej i dziennikarzy*. Leopold Tyrmand umieścił w Kameralnej kilkascen ze "Złego". Najwięcej wspomnień ze słynnej Kameralnej utrwalił Marek Hłasko. Zasłyszane w niej opowieści często wykorzystywał w swoich opowiadaniach.
Nowa Kameralna nie mieści się wprawdzie w tym samym miejscu co kultowa knajpa z PRL-u. Tamta mieściła się przy Foksal 16, ta przy Foksal 11. Co ciekawe, nowootwarta restauracja nie jest jedynym miejscem, które chce sobie przywłaszczyć schedę po legendarnej restauracji. To już druga restauracja o tej samej nazwie otwarta w ostatnim czasie w okolicy (druga mieści się przy ulicy Kopernika 3). Obydwa lokale nawiązują do dawnej Kameralnej, jednakże nowa Kameralna przy Foksal 11 zdaje się być urządzona z większą dbałością o szczegóły.
Co ciekawe, menu jest dokładną kopią karty ze starej Kameralnej. Lokal stawia na tradycyjną kuchnię warszawską i przystępne ceny. Właściciel restauracji, Paweł Kowalewski, stworzył już sieć "Pijalni wódek i piwa", ale zapewnia, że Kameralna nie będzie identyczną knajpą-sieciówką, ma być jedyna w swoim rodzaju. Wystrój lokalu także nawiązuje do swojej słynnej poprzedniczki. Ściany wytapetowane są stronami ze "Stolic", tygodnika "Świat", "Trybuny Ludu". Na parkiecie ma królować jazz, organizowane mają być tu także dansingi.
Kameralna, Foksal 11