Janosikowe nas wykańcza!
Mazowieckie na skraju bankructwa! Oddajemy pieniądze biedniejszym województwom, ale nie mamy na własne wydatki
Jeżeli województwo mazowieckie będzie musiało zapłacić pozostałe raty tzw. janosikowego, na koniec roku zabraknie pieniędzy na wszystkie inne płatności - poinformował dzisiaj dziennikarzy skarbnik województwa Marek Miesztalski
Problemy finansowe naszego województwa wynikają z tego, że... mazowieckie musiało oddać pieniądze biedniejszym rejonom naszego kraju.Tzw. janosikowe to obowiązkowa wpłata do budżetu państwa, którą płacą najbogatsze samorządy na rzecz biedniejszych. Teraz okazuje się, że tych pieniędzy województwo mazowieckie nie ma...* *
Skarbnik powiedział, że z powodu niższych wpływów, głównie z podatku CIT od firm, do końca roku w budżecie województwa zabraknie ok. 340 mln zł. Tymczasem województwo ma jeszcze wpłacić w czterech ratach 220 mln zł janosikowego. Miesztalski dodał, że jeżeli mazowieckie zapłaci janosikowe, to na koniec roku zabraknie właściwie na wszystkie płatności - na wynagrodzenia, na wszystkie bieżące płatności, remonty dróg, działalność instytucji, czynsze, energię itd.
Według skarbnika drugim wyjściem jest zaprzestanie regulowania janosikowego.
Wtedy jest nadzieja, że przy tych oszczędnościach, które już zarząd wdrożył w drugim półroczu, budżet nam się na koniec roku zamknie- powiedział.
Wyjaśnił, że na początku lipca br. zarząd województwa wystąpił z wnioskiem do Ministerstwa Finansów o "zaniechanie" płacenia janosikowego, ale do dziś nie otrzymał odpowiedzi. Proszono także MF o pożyczkę. Minister wyklucza pożyczki komercyjne, gdyż spowodują one jedynie dalsze zadłużenie Mazowsza.