W sobotę, 5 grudnia, Warszawa pokaże swoje świąteczne oblicze. O godzinie 17.00 na placu Zamkowym warszawiacy wspólnie zapalą największą świąteczną choinkę w mieście. Iluminacje zostały już zamontowane na Starym i Nowym Mieście, Trakcie Królewskim i na Pradze. Nie widać ich na Nowym Świecie. Czy to oznacza, że ozdoby świąteczne tam nie zabłysną?
Co roku ul. Nowy Świat wyróżniała się najładniejszą iluminacją uliczną. Ozdoby świąteczne ciągnęły się od ronda de Gaulle'a aż do skrzyżowania ze Świętokrzyską. Do tej pory na tym odcinku Traktu Królewskiego światełka jeszcze nie zostały zamontowane.
Z warszawską, świąteczną iluminację odpowiada Zarząd Dróg Miejskich i Zarząd Terenów Publicznych. Zarządzają one oświetleniem ozdbnym na Trakcie Królewskim, ale z wyłączeniem najdroższej i najbardziej rozpoznawalnej ulicy - Nowego Światu. Za jej świąteczny klimat odpowiada Stowarzyszenie Kupców "Nowy Świat". Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM poinformowała, że że w tym roku stowarzyszenie również wystąpiło do ZDM-u o zgodę na instalację dekoracji świątecznych. Gałecka zapewnia, że zgoda została wydana, a świąteczne iluminacje mają wisieć wzdłuż Nowego Światu od 5 grudnia do 2 lutego przyszłego roku.
Energooszczędnie
Na ulicach miasta zapłoną dwa miliony energooszczędnych światełek w 740 elementach dekoracji. Najwięcej, bo aż 169 będzie przepięknych, zdobionych bombkami parasolek królewskich. Świetlne dekoracje stolicy zużywają o 10-krotnie mniej prądu niż tradycyjne żarówki. Sama tylko choinka na placu Zamkowym potrzebuje tyle prądu, co wypiek świątecznego sernika. Koszt zużycia prądu dla 1 godziny iluminacji świątecznej to 70 złotych.
Przeczytaj też: Urodziny niedźwiedzi. Z prezentem do zoo chodzisz za darmo!
