57-letni biskup koszalińsko-kołobrzeski Kazimierz Nycz został mianowany przez papieża Benedykta XVI arcybiskupem metropolitą warszawskim. Decyzja o nominacji została ogłoszona w sobotę w południe.
Do Warszawy przybędzie człowiek, który może stać się dla polskiego Kościoła mężem opatrznościowym. Przychodzi dobry duszpasterz, sprawny menedżer, dobry organizator, pobożny ksiądz - powiedział Hołownia.
Zdaniem Hołowni, abp. Nycz jest człowiekiem, który zdaje sobie sprawę z tego, że żyjemy "tu i teraz" i musimy się zmierzyć z bardzo konkretnymi problemami, przed którymi stoi Kościół w Polsce.
Musi posprzątać m.in. sprawy lustracyjne, by przejść do pytań bardziej fundamentalnych - co zrobić z Kościołem, w którym coraz więcej ludzi traci wiarę. Myślę, że Nycz jest człowiekiem, który sprawnie sobie poradzi z tymi pytaniami - podkreślił.
W ocenie publicysty, abp Nycz wkrótce zostanie kardynałem, a wówczas będziemy mieli bardzo sensowny duet w Polsce tzn. kardynała Stanisław Dziwisza, który jest takim specem od otwierania ludzkich serc i kardynała Nycza, który sprawniej się porusza po gruncie bieżących sprawach - zaznaczył.
Nycz zastąpi na stanowisku metropolity prymasa Józefa Glempa, pełniącego tę funkcję od 25 lat. W styczniu z funkcji metropolity zrezygnował abp Stanisław Wielgus w związku z ujawnieniem dokumentów o jego współpracy ze służbami specjalnymi PRL. Rezygnacji tej chciał Watykan, który administrowanie metropolią powierzył kard. Glempowi.
Po rezygnacji abp. Wielgusa, miałem taką myśl, że Opatrzność czasami działa w sposób zupełnie zaskakujący i z sytuacji kryzysowych wyprowadza bardzo dobre rzeczy - podkreślił.
